Bajeczny kontrakt Arboledy problemem Lecha?

bał się pojedynków 1/1.Peszki największym atutem była szybkość,ale bardzo często gubił się w teoretycznie prostych sytuacjach,patrz kiksy,jak mógł podać to "lutował na oślep" i odwrotnie...Teraz Kiełb ma dużą szansę pokazać swoje całkiem spore możliwości.

już na kalsowy zespół płace na poziomie 4milionów na najlepszych zawodników to formalnośc dla Lecha koniec sprzedaży czas na budownaie czegoś!!! Dzięki kibicom czyli dobrej grze lecha bo tylko wtedy będzie 40tys. kibiców Lech może liczyć na wpływ do budżetu podczas sezonu 2011-2012 na około( 15 spotkań ekstraklasy * średnio 50zł= 30 milionów złotych przy pełnym stadionie, puchar Polski 4* 20z= 3,2 mln zł, LE, lub LM 3*100zł= 12mln zl) łącznie na biletach Lech moze zarobić bagatela okolo 45milionów złotych przy 5 zawodnikach zarabiających 1mln euro czyli 4mln zł 5 zawodnikach zarabiających 0,8 mln euro czyli 3,2 mln złotych i 5 zawodnikach zarabiających około 2 milonów złotych klub kosztowałoby to około 45 milionów złotych czyli bilety pokryłyby płace zawodników! reklamy, zyski z wygranych lub remisów w LM lub LE nie małe!, zyski ze sponsoringu i innych marketingowych akcji poszłyby na inne cele i napewno ładna sumka zostałaby do poszukiwania i zakupu nowych graczy budżet klubu przy kibicach i awansie do LM automatycznie wzrośnie do 100 milionów zł Lech musi teraz tylko mądrze rozegrać swoją gre jeśli chce stać sie klubem liczącym w Europie ma podstawy by tak sie stało w ciągu najbliższych 3 lat. Ale sprzedjąc pól składu znów cofnie sie 5 lat wstecz....

Ekstraklasy, odpowiednio płacić, przetrzymać do końca kontraktu ani dnia mniej i droga wolna. Na ich miejsce sprowadzić młodych, zdolnych, podpisać kontrakty na co najmniej 5-6 lat, a po 4 powtórzyć scenariusz. Na ławe albo do ME, płacić grosze, a na ich miejsce już ogrywać młodych. Widać z polskimi "ambitnymi przez pryzmat pieniądza" nie da się inaczej. Nie czekać tak jak teraz z Peszko, aż postawi klub pod ścianą, a na jego miejsce nie ma nikogo konkretnie ogranego. Kiełb powinien jego kosztem już grać od co najmniej pół roku systematycznie.

w polskiej lidze, jest najlepszym obrońcą i mógłby zarabiac na zachodzie jeszcze więcej niż w lechu. Natomiast ci, którzy są tam wypisani nadają się co najwyżej do Grecji albo Turcji bo w Bundeslidze wycieraliby ławkę rezerwowych długo, zanim któryś z nich by się przebił. Na zachodzie po kilku beznadziejnych występach jak np Krivca (praktycznie cała runda słaba) mogliby zapomniec o graniu. Jak któremuś się uda przez sezon lub dwa utrzymac taką formę, żeby wyróżniac się w każdym meczu, wtedy pomyślcie o zachodzie. Żaden z tych piłkarzy nie zagrał więcej niż dobrą rundę w Lechu.

miał taka możliwość. Przyjdzie inny i go zastąpi. Taka to nasz piłka jest że jak grasz za dobrze w naszej lidze to odrazu znajdzie sie ktoś kto cię Kupi. Trzeba to tylko zrozumieć, ale jak czytam te komentarze to stwierdzam że nie każdy wie o co tu chodzi. Najlepiej postawić się w jego sytuacji. Pozdrowienia PS. A co do zarobków Arboledy, to każdy kto jest dobry zarabia dużo, gdzie tam innym to formy jakon prezentuje.