Bundesliga: Borussia liderem, bramka Błaszczykowskiego!

Dortmundczycy po 836 dniach przerwy powrócili na szczyt Bundesligi. W pierwszym spotkaniu 8. kolejki Borussia pokonała na wyjeździe 2:1 FC Koeln. Pierwszego gola w sezonie zdobył Jakub Błaszczykowski, ale dopiero bramka Nuri Sahina dała gościom zwycięstwo.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Bramkowych okazji na RheinEnergieStadion nie brakowało od samego początku. W 6. minucie świetnie dośrodkował Jakub Błaszczykowski, ale Lucas Barrios w dogodnej pozycji chybił. Chwilę później prowadzić mogły Koziołki, bowiem uderzenie z dystansu Lucasa Podolskiego trafiło w poprzeczkę. Borussia nie pozostała dłużna i po wrzutce Nuri Sahina w Barrios również strzelił w poprzeczkę. W 20. minucie Shinji Kagawa dośrodkował głęboko do snajpera BVB, którego strzał najpierw trafił w słupek, a później w... Błaszczykowskiego i wpadł do siatki. Bramkę początkowo zaliczono Paragwajczykowi, jednak powtórki pokazały, że ostatni piłki dotknął skrzydłowy reprezentacji Polski.

Zawodnicy Kolonii próbowali się odgryzać, ale dogodnych okazji mieli jak na lekarstwo. Z wolnego groźnie strzelał Armando Petit, z dystansu próbował "Poldi", ale prowadzenie Westfalczyków było niezagrożone. Nieźle radził sobie za to Adam Matuszczyk, który w środku pola niezwykle rzadko tracił piłkę. W końcówce pierwszej połowy znów przycisnęli goście, ale skutecznością ponownie nie popisał się Barrios, a sytuacji jeden na jeden nie wykorzystał Kevin Grosskreutz.

W 56. minucie świetną okazję do wyrównania zmarnował Matuszczyk, gdy po dograniu Martina Laniga nieznacznie przestrzelił głową z sześciu metrów. Niedługo potem groźnie strzelali Petit i Lanig, ale Roman Weidenfeller nie dał się zaskoczyć. Koziołki wyraźnie przejęły jednak inicjatywę i naciskały zbyt spokojnie grającą Borussię coraz mocniej. W 76. minucie Juergen Klopp wpuścił na boisko Roberta Lewandowskiego, który szybko złapał żółtą kartkę. Gdy wydawało się, że dortmundczycy dowiozą wygraną do końca, na uderzenie tuż zza linii pola karnego zdecydował się Podolski, a piłka wpadła w samo okienko bramki Borussii!

Nie był to jednak koniec emocji. W 84. minucie po raz drugi do siatki gości trafił 25-letni snajper Koeln, ale tym razem znajdował się na pozycji spalonej. Zaskoczona Borussia długo nie mogła się otrząsnąć, lecz zdołała przeprowadzić jeszcze jedną, zwycięską akcję. Duży udział miał w niej Lewandowski, który celnie podał do Nuri Sahina, a ten z bliskiej odległości, uderzając po nogach Miro Varvodicia, zapewnił zespołowi z Signal Iduna Park wygraną. Borussen na czele Bundesligi pozostaną tylko do sobotniego popołudnia, chyba że dotychczasowy lider FSV Mainz 05 przegra z Hamburgerem SV. Coraz trudniejsza jest natomiast sytuacja podopiecznych Zvonimira Soldo, którzy po 8. kolejce znajdą się w strefie spadkowej.

1. FC Koeln - Borussia Dortmund 1:2 (0:1)
0:1 - Błaszczykowski 20'
1:1 - Podolski 82'
1:2 - Sahin 91'

Składy:

Koeln: Varvodić - Brecko, Geromel, Mohamad, Ehret - Petit (77' Novaković), Clemens, Lanig, Matuszczyk, Jajalo (76' Chihi) - Podolski.

Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Hummels, Subotić, Schmelzer - Sahin, Bender - Błaszczykowski, Kagawa (72' Goetze), Grosskreutz - Barrios (76' Lewandowski).

Żółte kartki: Petit, Podolski (Koeln) oraz Hummels, Lewandowski, Sahin, Weidenfeller (Borussia).

Sędzia: Gunter Perl.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×