Henryk Kasperczak: Z Karabachem tylko zwycięstwo

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Trener krakowskiej Wisły, Henryk Kasperczak przed czwartkowym spotkaniem 3. rundy eliminacyjnej Ligi Europejskiej z Karabachem Agdam zapewnia, że jego zespół interesuje tylko i wyłącznie zwycięstwo.

Opiekun Białej Gwiazdy przypomniał, że w minionym sezonie drużyna Karabachu dotarła do rundy play-off eliminacji Ligi Europejskiej, gdzie musiała uznać wyższość Twente Enschede, tegorocznego mistrza Holandii. - Czy to zespół mocniejszy, czy słabszy, czy średni - tego nie analizujemy. Patrzymy na to, co robią w poszczególnych latach. W zeszłym roku dotarli do play-off Ligi Europejskiej, ogrywając Rosenborg Trondheim - mówi Kasperczak. - Zespoły z tamtego regionu walczą ostro o to, żeby zakwalifikować się do faz grupowych europejskich pucharów. Wisła będzie walczyła tylko o zwycięstwo - to mogę powiedzieć. Reszta? To zależy od wielu czynników - dodaje.

Problemem trenera Wisły może być skompletowanie linii obrony. Na wtorkowym treningu kontuzji mięśni uda doznał bowiem Cleber i jego występ w czwartek stanął pod dużym znakiem zapytania. - Jest kontuzjowany. Nie wiemy jeszcze, czy jest to aż tak groźne, by nie wystąpił w czwartek. Sztab medyczny robi wszystko, by mógł zagrać - zapewnia Kasperczak.

Jeśli doświadczony Brazylijczyk nie będzie mógł zagrać, jego miejsce obok Mateusza Kowalskiego powinien zająć Gordan Bunoza, dla którego byłby to oficjalny debiut w barwach Białej Gwiazdy. Trener Wisły zastrzega jednak, że jest przygotowany także na inne warianty: - Bunoza jest do dyspozycji. Do dyspozycji są Singlar, Diaz. Jest możliwość z Piotrkiem Brożkiem, którego można cofnąć.

Kasperczak ostrożnie podchodzi do możliwości gry także dwójki innych pozyskanych niedawno graczy Dragana Paljicia i Cezarego Wilka: - Jest pomyślunek. Najważniejsze, to zaufać tym, którzy już grali w poprzednich meczach eliminacyjnych. Na nich trzeba liczyć. Przygotowania zaczynaliśmy z 12 zawodnikami. Inni dopiero do nas dołączali w trakcie i trzeba czasu, żeby przygotowali się do meczów mistrzowskich. Aklimatyzacja nie jest łatwa i wymaga czasu. Chociaż zawsze może być tak, że ktoś nowy szybko się odnajdzie w nowym otoczeniu.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)