Bolesne przebudzenie - reacja ze spotkania GKS Jastrzębie - Olimpia Elbląg

Po pierwszej tegorocznej porażce na własnym terenie z Olimpią Elbląg sytuacja GKS-u Jastrzębie w ligowej tabeli znacznie się skomplikowała. Gieksa do bezpiecznego miejsca traci cztery punkty, choć ma do rozegrania jeszcze dwa zaległe spotkania.

Wojciech Skrocki
Wojciech Skrocki

W pierwszej połowie na boisku niewiele się działo. Z uwagi, że murawa była nasiąknięta wodą zawodnicy próbowali zaskoczyć bramkarzy głównie strzałami z dystansu. W tym elemencie brylowali goście, którzy raz za razem starali się pokonać Piotra Pasia. Po próbach Sobieraja, Matwijowa oraz dwukrotnie Roszaka wynik pozostawał bez zmian. Trzy razy z dystansu strzelał także Pietroń, jednak albo niecelnie, albo na posterunku był bramkarz Gieksy. Gospodarze również mieli swoje szanse. W 8 minucie dobrze dośrodkował Łaciok, ale znajdujący się w świetnej sytuacji Hajczuk nie trafił w piłkę. Kilkanaście minut później po raz kolejny Łaciok świetnie dograł do Hajczuka, który wkręcił w ziemię dwóch obrońców Olimpii, ale zamiast do bramki uderzył Panu Bogu w okno.

W drugiej połowie kibice przede wszystkim za sprawą zdobytych przez obie drużyny bramek byli świadkami znacznie ciekawszego widowiska. Od początku zaatakowali jastrzębianie, jednak brakowało im wykończenia. Zostali za to skarceni w 57 minucie, kiedy to Hajczuk fatalnie zagrywał do swojego kolegi i piłkę przejął Matej Rożnik, który w sytuacji sam na sam z Pasiem nie dał golkiperowi Gieksy żadnych szans. Goście zadowoleni z prowadzenia bardzo skutecznie starali się bronić dostępu do własnej bramki. Szczelna obrona zawiodła w 74 minucie. W sytuacji sam na sam znalazł się Łaciok, ale uderzył wprost w Sobańskiego, jednak bramkarz Olimpii odbił piłkę w taki sposób, że Łaciok miał szansę na dobitkę. Sobański nie chcąc dopuścić Łacioka do piłki powstrzymał go w nieprzepisowy sposób i sędzia wskazał na jedenasty metr. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Witold Wawrzyczek.

Radość gospodarzy z remisu trwała zaledwie 120 sekund. W odpowiedzi bardzo dobrą akcję z lewej strony przeprowadził Rożnik, który dokładnie dograł na czwarty metr do Abroziaka, a ten nie miał najmniejszych kłopotów z umieszczeniem piłki w bramce. Gospodarze mimo starań do końcowego gwizdka i strzałów Łacioka i Wawrzyczka nie byli w stanie po raz kolejny doprowadzić do remisu i pierwsza w tym roku porażka na własnym stadionie stała się faktem.

GKS Jastrzębie - Olimpia Elbląg 1:2 (0:0)
0:1 - Rożnik 57`
1:1 - Wawrzyczek 74` (k.)
1:2 - Ambroziak 76`

Składy:

GKS Jastrzębie: Paś - Chrabąszcz, Smarduch, Bartosz Kopacz, Filipe, Kostecki, Szwarga (65` Milkowski), Adrian Kopacz (87` Jadach), Hajczuk (82` Horubała), Łaciok.

Olipmia Elbląg: Sobański - Loda, Stankiewicz, Dremliuk, Matwijów, Ambroziak (91` Biegański), Pietroń (88` Stróż), Roszak (94` Byrski), Rożnik, Sobieraj, Teśman.

Żółte kartki: Adrian Kopacz, Milkowski (GKS).

Widzów: 1500.

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×