Taką "pamiątkę" piłkarz Górnika przywiózł z ostatniego meczu
Szymon Czyż z Górnika Zabrze nie będzie miło wspominać meczu PKO Ekstraklasy z Rakowem Częstochowa. Rana na czole wymagała założenia kilku szwów.
Szymon Czyż, który znalazł się w wyjściowym składzie drużyny gości, musiał opuścić boisko w 60. minucie z powodu urazu głowy. Pomocnika zastąpił Piotr Krawczyk.
"Szymek Czyż z Górnik Zabrze S.A. nie odstawia głowy! Wyglądało groźnie, ale skończyło się na kilku szwach i można wracać na murawę!" - czytamy na facebookowym koncie agencji menadżerskiej Football Management Group.
Na zamieszczonych zdjęciach (patrz poniżej) widać zawodnika po zabiegu założenia szwów na czole. "Pamiątka" z meczu w Częstochowie zostanie z Czyżem jeszcze jakiś czas, ale na szczęście dla 22-letniego zawodnika obyło się bez poważniejszego urazu.
Zobacz:
Koniec marzeń o wyjeździe na Euro 2024? Niepokojące wieści