Mocny finisz klubu Polaków w Serie A. Karol Świderski był zmiennikiem

Bramka w doliczonym czasie dała Hellasowi Werona zwycięstwo 1:0 z Udinese Calcio. Karol Świderski wszedł na boisko z ławki rezerwowych, a Paweł Dawidowicz nie zagrał z powodu urazu.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Mecz Serie A: Hellas Werona - Udinese Calcio PAP/EPA / Emanuele Pennacchio / Mecz Serie A: Hellas Werona - Udinese Calcio
Na Stadio Marcantonio Bentegodi doszło do kolejnego istotnego meczu w kontekście walki o utrzymanie we włoskiej elicie. Przed jego rozpoczęciem Hellas Werona i Udinese Calcio sąsiadowali na najniższych bezpiecznych lokatach w tabeli z identyczną liczbą 28 punktów. Zwycięzca bezpośredniego meczu mógł nieco odetchnąć przed ostatnimi kolejkami w sezonie.

Nikt nie odstawiał nogi w pierwszej połowie spotkania i zamiast goli, posypały się w niej żółte kartki. Doświadczony sędzia Marco Guida próbował w ten sposób utemperować krewkich zawodników, którzy urządzili sobie polowanie na kości przeciwników zamiast na ich bramkę. Na początek zostali napomniani Suat Serdar i Juan Cabal z Hellasu Werona, a następnie Walace i Lazar Samardzić z Udinese Calcio.

Hellas liczył w ofensywie na dobrze dysponowanego w ostatnich tygodniach Tijjaniego Noslina. Za plecami podstawowego napastnika grał między innymi Darko Lazović. W 58. minucie Hellas zaczął teoretycznie grać w jeszcze odważniejszym ustawieniu, ponieważ na boisku weszli dwaj nominalni napastnicy Karol Świderski i Federico Bonazzoli za defensywnego pomocnika Daniego Silvę oraz skrzydłowego Stefana Mitrovicia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Z kolei w ataku Udinese poza Lazarem Samardziciem zostali ustawieni Lorenzo Lucca czy doświadczony Roberto Pereyra. Jedno uderzenie celne to nie był jednak wielki wynik zespołu z regionu Friulli. Hellas odpowiedział trzema takimi strzałami przed końcem regulaminowego czasu, jednak także ani jednym z nich nie pokonał bramkarza przeciwnika.

Nadszedł jednak doliczony czas i w nim zapadło rozstrzygnięcie meczu. Hellas zapewnił sobie ważny komplet punktów strzałem Diego Coppoli, który wykorzystał dogranie Ondreja Dudy. Były pomocnik Legii Warszawa pojawił się na boisku z ławki rezerwowych i pomógł z przeprowadzeniem decydującego ataku.

Hellas Werona - Udinese Calcio 1:0 (0:0)
1:0 - Diego Coppola 90'

Składy:

Hellas: Lorenzo Montipo - Fabien Centonze, Diego Coppola, Giangiacomo Magnani, Juan Cabal (83' Ondrej Duda) - Suat Serdar (83' Tomas Suslov), Dani Silva (59' Federico Bonazzoli) - Stefan Mitrović (59' Karol Świderski), Michael Folorunsho, Darko Lazović (77' Ruben Vinagre) - Tijjani Noslin

Udinese: Maduka Okoye - Nehuen Perez, Jaka Bijol, Thomas Kristensen - Kingsley Ehizibue (81' Joao Ferreira), Walace, Martin Payero, Hassane Kamara - Lazar Samardzić, Roberto Pereyra - Lorenzo Lucca (90' Isaac Success)

Żółte kartki: Serdar, Cabal (Hellas) oraz Walace, Samardzić (Udinese)

Sędzia: Marco Guida

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Mourinho uderza we władze Romy. "Niewiele wiedzą o piłce"

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy Hellas Werona utrzyma się w tym sezonie w Serie A?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×