Puchary ostatnią nadzieją Fiorentiny? W lidze zawodzi

Coraz mniej zapowiada awans ACF Fiorentiny przez Serie A do europejskich pucharów. Ponownie zgubiła punkty w zremisowanym 1:1 meczu z Genoą CFC.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Mecz Serie A: ACF Fiorentina - Genoa CFC PAP/EPA / Claudio Giovannini / Mecz Serie A: ACF Fiorentina - Genoa CFC
ACF Fiorentina przygotowuje się do rewanżu w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy. Pierwszy mecz w Czechach zakończył się bezbramkowym remisem z Viktorią Pilzno. Sytuacja podopiecznych Vincenzo Italiano wygląda nieźle, chociaż akurat rok temu w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy zaprezentował się lepiej na wyjeździe niż na Stadio Artemio Franchi. Przeciwnikiem był wtedy Lech Poznań.

Wygrana w Lidze Konferencji Europy jest jedną z dróg Fiorentiny do następnej edycji europejskich pucharów. Jedna z trzech, ponieważ drużyna Vincenzo Italiano jest również w półfinale Pucharu Włoch i w górnej połowie tabeli Serie A. Ciągłe straty punktów sprawiają jednak, że wejście przez ligę do pucharów staje się coraz mniej realne.

W pierwszej połowie meczu było sporo szans na gola, ale wynik zmienił się tylko raz. Trzeba było na to poczekać do 42. minuty, w której Albert Gudmundsson pokonał Pietro Terracciano miękkim strzałem z rzutu karnego. Jedenastka została przyznana Genoi za faul Fabiano Parisiego na Calebie Ekubanie. Wcześniej kilka sytuacji podbramkowych miał Andrea Belotti, a kiedy już umieścił piłkę w bramce, nie było gola z powodu wcześniejszego faulu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

To, co nie udało się Fiorentinie w pierwszej połowie, wyszło krótko po przerwie. Strzeliła gola na miarę remisu 1:1. Jonathan Ikone uciekł obrońcom z Genui i główkował z bliska do siatki po wrzutce Giacomo Bonaventury. W ten sposób goście musieli zapomnieć o swoim prowadzeniu.

Genoa liczyła na przyznanie jej drugiego rzutu karnego w meczu. Decyzja sędziów była jednak niekorzystna dla gości. Chodziło o kolizję z udziałem wprowadzonego z ławki rezerwowych reprezentanta Włoch - Mateo Reteguia. Z powodu tej i podobnych przerw było osiem doliczonych minut, ale również w nich nie doszło do rozstrzygnięcia meczu.

ACF Fiorentina - Genoa CFC 1:1 (0:1)
0:1 - Albert Gudmundsson (k.) 42'
1:1 - Jonathan Ikone 54'

Składy:

Fiorentina: Pietro Terracciano - Michael Kayode, Lucas Martinez Quarta, Luca Ranieri, Fabiano Parisi - Giacomo Bonaventura (85' Nikola Milenković), Alfred Duncan (46' Arthur Melo) - Jonathan Ikone, Lucas Beltran (55' Christian Kouame), Riccardo Sottil (55' Nicolas Gonzalez) - Andrea Belotti (55' Rolando Mandragora)

Genoa: Josep Martinez - Koni De Winter, Mattia Bani, Johan Vasquez - Stefano Sabelli (61' Djed Spence), Junior Messias (44' Morten Thorsby), Milan Badelj (80' Kevin Strootman), Morten Frendrup, Aaron Martin (66' Ridgeciano Haps) - Caleb Ekuban (61' Mateo Retegui), Albert Gudmundsson

Żółte kartki: Ranieri (Fiorentina) oraz Spence, Bani (Genoa)

Sędzia: Davide Di Marco

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Mourinho uderza we władze Romy. "Niewiele wiedzą o piłce"

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy ACF Fiorentina awansuje w tym sezonie do europejskich pucharów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×