"Najlepsza wiadomość wieczoru". Boniek nie ma wątpliwości

Kibice zamarli, gdy podczas meczu Udinese Calcio z AS Romą Evan Ndicka osunął się na murawę. Na szczęście po szczegółowych badaniach ws. stanu zdrowia zawodnika napłynęły dobre informacji. Do nich odniósł się Zbigniew Boniek.

Szymon Michalski
Szymon Michalski
Zbigniew Boniek WP SportoweFakty / Michał Domnik / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
W niedzielę 14 kwietnia Udinese Calcio podejmowało AS Romę w 32. kolejce Serie A. W drugiej połowie doszło do dramatycznych scen. W pewnym momencie bez kontaktu z rywalem na murawę upadł Evan Ndicka.

Przy zawodniku błyskawicznie pojawiły się służby medycznie. Zawodnik AS Romy w momencie znoszenia z boiska trzymał się za klatkę piersiową. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej nie stracił przytomności.

W zaistniałej sytuacji piłkarze obu drużyn nie chcieli kontynuować gry. Tym samym spotkanie zostało zawieszone przy wyniku 1:1, a o sposobie jego dokończenia zadecyduje Serie A (relacja dostępna jest pod TYM LINKIEM).

ZOBACZ WIDEO: "Nie wyobrażam sobie tego". Lewandowski wprost o polskim szkoleniu

Wieczorem ze szpitala, do którego przetransportowany został Nicka, napłynęły pozytywne wieści. Klub potwierdził, że zawodnik czuje się lepiej, ale pozostanie w szpitalu na obserwacji. Wykluczono atak serca (więcej informacji znajduje się pod TYM LINKIEM).

Całą sytuacją przejęło się wiele osób, w tym m.in. Zbigniew Boniek. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej odetchnął z ulgą, gdy dotarły do niego dobre informacje w sprawie stanu zdrowia Evan Ndicka.

"Najlepsza wiadomość wieczoru" - napisał w mediach społecznościowych (na platformie X) w odpowiedzi na post AS Romy nt. reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej.



Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×