Ma miliardy na koncie. Ruszy na ratunek Wiśle?

Seweryn Czernek 29 Marca 2024, 17:42

Getty Images / Grzegorz Wajda/SOPA Images/LightRocket via Getty Images / Na głównym: Wisła Kraków, w kółeczku: Bogusław Cupiał

• Gwiazdor wyszedł z więzienia. Tak "potraktowali go" na ulicy

Wszystko przez spore długi finansowe, od których Wisła nie może się uwolnić. To może się zmienić, a wszystko za sprawą piątego w zestawieniu 100 najbogatszych Polaków "Forbesa" Bogusława Cupiała. Taki scenariusz przedstawił w programie "Przegląd Ligowy" w Przeglądzie Sportowym Onet Radosław Majdan.

- Awans albo pan Bogusław Cupiał, bo jak zobaczyłem ostatnio listę najbogatszych Polaków, to aż się zdziwiłem. Jakieś rozmowy chyba w kuluarach trwają. To byłby ciekawy powrót do Wisły Kraków. Finansowo świetnie idzie jego firmie, więc aż się prosi, żeby wsparł w tych trudnych momentach - stwierdził były reprezentant Polski.

- Wisła od dłuższego czasu, oprócz takiej codziennej egzystencji spłaca wciąż długi. To też powoduje, że trudno zarządza się takim klubem, który cały czas musi dzielić to, co zarobi, z tym, co musi oddać  - dodał Majdan.

Cupiała w latach 1997-2016 był właścicielem Wisły, którą początkowo zarządzał ze wspólnikami z Tele-Foniki. Biznesmen przejął klub w krytycznym momencie, w którym był on w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Jeden z najbogatszych Polaków wyciągnął krakowską drużynę z kryzysu, po którym nastąpił okres świetności. W latach 1999-2011 zespół ten zdobył bowiem aż osiem tytułów mistrza Polski. Jeżeli rozmowy między klubem i Cupiałem zakończą się pomyślnie dla obu stron, historia może się powtórzyć.

Majątek biznesmena wynosi obecnie 8,17 mld złotych. Składają się na niego przede wszystkim zyski z Tele-Foniki, czyli firmy z podkrakowskich Myślenic. Jest ona jednym z europejskich liderów branży kablarskiej, a obecnie stawia na produkcję kabli podmorskich.

Wisła Kraków aktualnie zajmuje czwarte miejsce w ligowej tabeli z 41 punktami na koncie. Na ten dorobek składa się 11 zwycięstw i 8 remisów.

Zobacz także:
Kto, skoro nie Xabi Alonso? Bayern ma dwóch kandydatów na nowego trenera
Dzieje się w Barcelonie. Ważne spotkanie po El Clasico