"To brak szacunku". RB Lipsk pokrzywdzony w Madrycie?

Real Madryt prezentował się fatalnie w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z RB Lipsk, ale ostatecznie dowiózł do końca remis 1:1, co pozwoliło awansować do kolejnej rundy. - Sam nie wiem, co chcieliśmy grać - mówił trener Carlo Ancelotti.

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
Vinicius Junior strzelił gola w meczu z RB Lipsk, ale wcześniej mógł wylecieć z boiska PAP/EPA / J.J. Guillen / Na zdjęciu: Vinicius Junior strzelił gola w meczu z RB Lipsk, ale wcześniej mógł wylecieć z boiska
Schodzących na przerwę piłkarzy Realu Madryt żegnały przeraźliwe gwizdy publiczności. Po zakończeniu meczu z RB Lipsk też nie było nie wiadomo jakiej euforii. Bo choć "Królewscy" awansowali do 1/4 finału Ligi Mistrzów, to jednak pozostawili po sobie bardzo złe wrażenie.

- Zagraliśmy bardzo słabo. Gwizdy były zasłużone, krytyka również. Trzeba to zaakceptować - mówił Carlo Ancelotti na konferencji prasowej. - Drugi raz nie wystawiłbym tego samego składu - dodał.

- Jestem dumny z zespołu. Byliśmy bardzo blisko. Zagraliśmy świetny mecz, w pewnym momencie może zabrakło nam doświadczenia, trochę spokoju i szczęścia - przyznał trener Marco Rose.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo szaleje. Tylko zobacz, co zrobił na treningu

- Sam nie rozumiałem, co chcieliśmy grać. Za dużo cierpieliśmy na boisku. Musimy się poprawić, bo nie zagraliśmy dobrze. Byliśmy zbyt mało intensywni, było mało pressingu, mentalnie też nie wyglądało to dobrze - denerwował się Ancelotti.

Największą kontrowersję wzbudziła sytuacja z 54. minuty, kiedy Vinicius Junior odepchnął Williego Orbana. Sędzia pokazał Brazylijczykowi żółtą kartkę, choć wydaje się, że powinien odesłać go bezpośrednio do szatni (-----> WIĘCEJ).

- Sędziowie nie mają odwagi, żeby wyrzucić z boiska takich zawodników. On złapał mnie za szyję obiema rękami. To brak szacunku - grzmiał po spotkaniu Willi Orban, którego cytuje Philipp Hinze z niemieckiego "Sky Sport".

- Trochę mocno go odepchnął, ale nie wyglądało mi to absolutnie na czerwoną kartkę - tak skomentował sytuację trener Ancelotti.

CZYTAJ TAKŻE:
Real Madryt grał tragicznie. I wtedy wyprowadził zabójczy kontratak [WIDEO]
Ależ klops Kamila Grabary w Manchesterze! Fatalny błąd już na początku meczu

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×