Górnik Zabrze nie zwalnia. Jan Urban wyróżnił "dziadka"

- Zależało nam na potwierdzeniu dobrej dyspozycji - mówił trener Jan Urban po wygranym 3:1 meczu z Koroną Kielce. Prowadzony przez niego Górnik Zabrze jest w ostatnich kolejkach jednym z najlepiej punktujących ekstraklasowiczów.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
trener Jan Urban YouTube / GórniK Zabrze / Na zdjęciu: trener Jan Urban
Górnik Zabrze rozpoczął rundę wiosenną zwycięstwami po 3:1 z Piastem Gliwice i Koroną Kielce. Drużyna Jana Urbana rozpoczęła piłkarski rok 2024 w równie dobrym stylu jak zakończyła rok 2023. W ostatnich pięciu kolejkach była niepokonana i zdobyła 13 z możliwych 15 punktów.

- Jak na poniedziałek, widzieliśmy całkiem przyzwoite spotkanie. Nie jest to dzień tygodnia na granie w piłkę, ale trzeba było przyjść do pracy. Fajnie, że potwierdziliśmy dobrą dyspozycję z meczu z Piastem. Zależało nam na tym. Strzeliliśmy ponownie trzy bramki, stworzyliśmy kilka sytuacji podbramkowych - wspomina na konferencji prasowej Jan Urban, trener Górnika.

Jan Urban usłyszał między innymi pytanie o wyróżnienie piłkarza ze swojego zespołu. - Muszę wyróżnić "dziadka". Mówię o Lukasie Podolskim. Miał udział przy golu Sebastiana Musiolika i asystował przy bramce Adriana Kapralika. Lukas ma swoje lata, ale kiedy jest w miarę dobrze przygotowany fizycznie, to możemy cieszyć się jego grą. Tego, jak grać w piłkę, nie zapomina się - komplementował kapitana zespołu Jan Urban.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Korona nie poprawiła złego bilansu w meczach wyjazdowych. W Zabrzu poniosła piątą porażkę poza Kielcami w sezonie. Drużyna Kamila Kuzery miała swoje sytuacje podbramkowe i fragmenty, w których przeważała, ale to nie wystarczyło do zapunktowania.

- Górnik okazał się lepszy od nas o dwa gole. Rozmawialiśmy dużo na temat tego meczu i o tym, czego potrzebujemy na boisku. Potrzebowaliśmy dyscypliny, swoich zasad i kultury gry w piłkę nożną - wylicza Kamil Kuzera.

- Nie wydaje mi się, że mocno odstawaliśmy od zespołu z Zabrza, ale sposób, w jaki straciliśmy gole, nie ma prawa się powtarzać. Czekamy już na kolejny, bardzo ważny mecz w Kielcach. Wszystkie ręce na pokład i musimy wrócić na nasze tory - dodał trener kielczan.

Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"
Czytaj także: Wisła Kraków wzmacnia skrzydła. Doświadczony Albańczyk ma pomóc w awansie

Czy Górnik Zabrze zakończy sezon w górnej połowie tabeli PKO Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×