Słoweniec szczerze o swoim niedoszłym transferze. "Miałem trafić do Lecha"

Erik Janza był gościem programu "Weszłopolscy". W jego trakcie zdradził, że miał w przeszłości ofertę z Lecha Poznań i ujawnił, dlaczego nie zmienił barw klubowych.

Artur Karaszewski
Artur Karaszewski
Erik Janza WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Erik Janza
Słoweński obrońca występuje w Górniku Zabrze od sezonu 2019/2020. Dołączył do polskiego zespołu na zasadzie wolnego transferu. Zaliczył w jego barwach 147 spotkań i jest kapitanem śląskiej drużyny.

Jego umowa z Górnikiem wygasa w czerwcu 2024 roku, ale wiele wskazuje na to, że zostanie przedłużona. Podstawą do tego założenia mogą być słowa 30-latka w rozmowie na kanale WeszłoTV.

- Brakuje jeszcze kilku detali, ale rozmowy trwają. Wydaje mi się, że jesteśmy blisko podpisania tej umowy. Myślę, że wszystko będzie dobrze i zadowolony będę ja, zadowolony będzie klub i zadowoleni będą też kibice - zapewnił Erik Janza.

Nie zabrakło także wątku transferowego z przeszłości obrońcy. Słoweńca chciał mieć u siebie Lech Poznań, ale do takiego ruchu nie doszło.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego gola

- Miałem okazję odejść z Górnika. To było latem, kiedy trener Jan Urban pierwszy raz nas objął. Miałem trafić do Lecha, wszystko było dogadane, ale Górnik mnie nie puścił. Oferta była za mała - ujawnił defensor.

Janza w tym sezonie wystąpił w 10 ligowych meczach, w których zanotował jedną asystę.

Czytaj także:
"Patrzyłeś z sektora niebo". Wyjątkowa dedykacja Podolskiego
Torpeda Podolskiego. Huknął nie do obrony [WIDEO]

Czy Górnik Zabrze zakończy sezon w górnej połowie tabeli?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×