Nieustające poszukiwania napastnika w Rakowie. Kwestia dni?

- Są opcje, które będą w ciągu najbliższych dni finalizowane - mówi prezes Rakowa Częstochowa Piotr Obidziński. Mistrz Polski pożegnał zimą Fabiana Piaseckiego i nie zakontraktował (jeszcze) w jego miejsce żadnego innego napastnika.

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
Raków Częstochowa WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Raków Częstochowa
Nie jest łatwo znaleźć skutecznego napastnika. Najlepiej, żeby był młody, względnie tani i jeszcze do tego strzelał gole.

Raków Częstochowa przekonał się o tym już nie raz i nie dwa. W obecnym sezonie za zdobywanie bramek najmocniej odpowiedzialni są (lub byli) Łukasz Zwoliński, Ante Crnac i Fabian Piasecki.

Póki co w klubie została tylko pierwsza dwójka, bo Piaseckiego skreślono. Nie pojechał z zespołem na obóz do Turcji i dostał sygnał, że może szukać sobie nowego klubu. I znalazł. Trafił do Piasta Gliwice.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwa strzały i za każdym razem okno. Popis piłkarza z Ekstraklasy

To dobry napastnik, jak na polskie realia. Potrafi zdobyć fantastyczną bramkę, błysnąć jakimś pojedynczym zagraniem. Natomiast trudno bić się o Ligę Mistrzów z Piaseckim na szpicy. I właśnie brak "dziewiątki" z prawdziwego zdarzenia sprawił, że jesień w europejskich pucharach w wykonaniu Rakowa wyglądał tak, a nie inaczej. To znaczy brak awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów i zaledwie cztery punkty zdobyte w Lidze Europy (co oznaczało ostatnie miejsce).

Liczby napastników Rakowa w rundzie jesiennej:

Zwoliński: 25 meczów (14 w wyjściowym składzie) - 7 goli
Crnac: 18 meczów (9 w wyjściowym składzie) - 2 gole
Piasecki: 30 meczów (12 w wyjściowym składzie) - 3 gole

Każdy ma swoje za uszami. Sytuacje były, natomiast skuteczność nie zawsze. Dlatego Raków cały czas poszukuje.

Był sondowany temat Afimico Pululu z Jagiellonii Białystok, jednak klub nawet nie podjął rozmów. Podobnie jak Śląsk Wrocław w kwestii Erika Exposito.

- Wybór napastnika jest priorytetem. Są opcje, które będą w ciągu najbliższych dni finalizowane. Wybierzemy najlepszą. Szczególnie jedna jest najbliżej, ale nie chcę zdradzać szczegółów - powiedział prezes Piotr Obidziński w magazynie "GOL" w TVP Sport.

- Nie jest tak, że zamknęliśmy kwestię napastnika i nie przyjdzie nikt w zamian. Dyrektor sportowy ma czas wykazywania się. Większe transfery już zrobiliśmy, chyba że znajdzie się jakaś super okazja na rynku, to może coś więcej się wydarzy, ale napastnik jest priorytetem - zaznaczył prezes Rakowa.

Dotychczas Raków dokonał zimą pięciu transferów. Do klubu trafili Muhamed Sahinović, Erick Otieno, Matej Rodin, Jakub Myszor, Peter Barath i młody Kacper Masiak.

CZYTAJ TAKŻE:
Norwegowie nie chcą polskich kibiców. Mówią otwarcie, co z nimi zrobią
Saudyjczycy się nie poddają. Liverpool i Salah kuszeni gigantyczną kasą

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×