"Lewy" opuszczał boisko. Oto, co zrobili kibice

Robert Lewandowski znów nie zdobył bramki w ligowym meczu. Mimo wszystko, gdy snajper FC Barcelony schodził z boiska w trakcie starcia z Villarrealem, trybuny skwitowały jego występ brawami. Wpływ na to miała zapewne asysta Polaka i ówczesny wynik.

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
Robert Lewandowski Getty Images / Yasser Bakhsh / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Robert Lewandowski w obecnym sezonie mierzy się z widocznym kryzysem. Potwierdza to fakt, iż napastnik Dumy Katalonii ostatniego gola w ligowym spotkaniu strzelił... 10 grudnia przeciwko Gironie (2:4). W sobotę 35-latek miał szansę na przełamanie niemocy.

Kapitan reprezentacji Polski nie zdobył jednak bramki, ale asystował przy trafieniu Ilkaya Gundogana, które rozpoczęło pogoń za Villarrealem. W pewnym momencie "Żółta Łódź Podwodna" prowadziła już nawet 2:0. FC Barcelonie wystarczyło nieco ponad dziesięć minut, aby odwrócić losy meczu.

Przy stanie 3:2 dla Dumy Katalonii, Xavi zdecydował się zdjąć z boiska Roberta Lewandowskiego. Mimo kolejnego spotkania bez trafienia, kibice zgromadzeni na Estadio Olimpico Lluis Companys skwitowali jego występ brawami.

Końcówka sobotniego meczu była dla FC Barcelony fatalna. Villarreal CF wyrównał, a później zdobył dwie bramki i ostatecznie zgarnął trzy punkty.

Porażka 3:5 sprawiła, że drużyna prowadzona przez Xaviego traci już dziesięć punktów do lidera tabeli Primera Division - Realu Madryt. Pozycja szkoleniowca Dumy Katalonii stoi pod ogromnym znakiem zapytania.

Zobacz też:
Real Madryt kolejny raz odwrócił losy meczu. Rezerwowy na wagę wygranej

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale słodziak! Skradł serce piłkarza Legii


Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×