"Dużo nazwisk, mało drużyny". Dosadnie podsumował FC Barcelonę

- Odnoszę wrażenie, że Barcelonę ciężej się ogląda, niż komentuje - wyznał Jacek Laskowski w programie "Pogadajmy o piłce". I to nie wszystko. Komentator TVP Sport "zdiagnozował" problem mistrzów La Liga.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Piłkarze FC Barcelony Getty Images / David Ramos / Piłkarze FC Barcelony
W niedzielny wieczór FC Barcelonę czeka solidny sprawdzian formy. Podopieczni Xaviego się u siebie z Atletico Madryt, które w ligowej stawce znajduje się obecnie na trzeciej pozycji.

Blaugrana w tym sezonie póki co nie zachwyca. Ich bilans to obecnie dziewięć zwycięstw, aż cztery remisy i październikowa porażka w El Clasico z Realem Madryt, co daje im na ten moment czwarte miejsce w La Liga.

Do zupełnie innej formy kibiców przyzwyczaił również Robert Lewandowski.  - Odnoszę wrażenie, że Barcelonę ciężej się ogląda, niż komentuje. Włączasz telewizor i zęby trochę bolą - ocenił w programie Meczyków "Pogadajmy o piłce" Jacek Laskowski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się działo! Oprawa godna finału

Komentator TVP Sport także zwrócił uwagę na bardzo ważny aspekt: - Barcelona cały czas nie może znaleźć swojej tożsamości na boisku. Za dużo tam jest zamieszania. Dużo nazwisk, mało drużyny.

- To wszystko rodzi się w strasznych bólach - podsumował Jacek Laskowski.

Mecz FC Barcelona - Atletico Madryt zaplanowano na niedzielę. Pierwszy gwizdek wybrzmi o godzinie 21:00. Transmisja w Eleven Sports 1, portal WP SportoweFakty zadba z kolei o tekstową relację LIVE akcja po akcji.

Czytaj także:
Tomaszewski zaskoczył po losowaniu. Tak nazwał grupę Polski na Euro 2024
Jacek Gmoch nie ma złudzeń. "Grupa jest wręcz mordercza"

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×