Decydujący czas dla Ruchu Chorzów. Będą zmiany
Poprzedni tydzień miał być przełomowy tydzień dla Ruchu Chorzów. Nie był. Niedzielny mecz z Koroną to jeden z ostatnich, jeśli nie ostatni, który może Niebieskim dać nadzieję na utrzymanie.
Po trzech spadek przy Cichej rozpoczął się "Czas odbudowy". W efekcie w trzy lata Niebiescy niespodziewanie zaliczyli trzy awanse. Na grę w PKO Ekstraklasie w pierwotnych planach dano sobie dziesięć lat. Wszystko udało się zrealizować dużo szybciej.
Teraz jednak przed Ruchem w czasie odbudowy najtrudniejszy czas, utrzymanie się w lidze, co okazuje się jak na razie bardzo trudne. Nowi zawodnicy nie wnieśli do zespołu zbyt wiele, a ci którzy wywalczyli awans nie dają rady udźwignąć ciężaru walki w PKO Ekstraklasie. W efekcie na chwilę przed półmetkiem chorzowianie w dorobku mają zaledwie dziewięć punktów.
Do końca rundy chorzowianom pozostały cztery potyczki i po nich będzie wiadomo czy Niebiescy wiosną będą realnie mogli myśleć o utrzymaniu. Pierwsza już w niedzielę, z Korona Kielce. - To z pewnością bardzo ważny mecz dla układu tabeli. Przed nami kolejki, które tak naprawdę mogą pokazać, czy jesteśmy w stanie doojść do ekip mających tych punktów kilkanaście - powiedział trener Jan Woś, cytowany przez klubowy portal.
ZOBACZ WIDEO: Komedia na meczu polskiej ligi. Nagranie już krąży po sieciW niedzielnej potyczce z Koroną Kielce gospodarzy urządza tylko wygrana. - Skład na najbliższy mecz będzie się znacznie różnił od tego, którym zaczęliśmy spotkanie w Łodzi - zapowiedział Woś, który na pewno nie będzie mógł skorzystać z zawieszonych ze względu na czerwone kartki Szymona Szymańskiego oraz Konrada Kasolika oraz kontuzjowanego Tomasza Wójtowicza.
Mecz Ruch - Korona odbędzie się na Stadionie Śląskim w niedzielę o godzinie 15. Zapraszamy na relację NA ŻYWO.
Czytaj także:
Ależ przymierzył. Piękne trafienie w PKO Ekstraklasie [WIDEO]
Daniel Myśliwiec: Brałem na siebie ogromną odpowiedzialność