Izrael zgubił punkty w eliminacjach. Mecz w wyjątkowych okolicznościach
Reprezentacja Izraela rozegrała pierwsze spotkanie po wybuchu wojny z Palestyną. Podopieczni Alona Hazana nie potrafili zagrozić bramce rywali i przegrali z Kosowem 0:1.
Na boisku stroną przeważającą była drużyna z Bałkanów. Reprezentacja Kosowa przez cały mecz stworzyła sobie więcej sytuacji pomimo tego, że przyjezdni nieco dłużej utrzymywali się przy piłce.
Jedyna bramka na Fadil Vokrri Stadium padła w 41. minucie spotkania. Vedat Muriqi uruchomił Milota Rashicę, który zdołał uwolnić się spod opieki obrońców i strzałem pod poprzeczkę przełamał ręce Omriego Glazera.
Izraelczycy nie potrafili odpowiedzieć, a w końcowej fazie meczu Rashica mógł skompletować dublet. Zawodnik Besiktasu ponownie stanął oko z bramkarzem, lecz przegrał ten pojedynek.
W doliczonym czasie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Roy Revivo. Izraelczyk faulem przerwał obiecującą sytuację rywali. Rezultat już się nie zmienił.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarkiNiedzielne spotkanie w ramach eliminacji Euro 2024 zakończyło się jednobramkowym zwycięstwem Kosowa. Reprezentacja Izraela nie odrobiła strat w grupie D do Szwajcarii i Rumunii, zajmujących miejsca premiowane awansem.
Kosowo - Izrael 1:0 (1:0) 1:0 - Milot Rashica 41'
El. Euro 2024, gr. I
Czytaj więcej:
Kopanina w Warszawie na oczach selekcjonera. Legia i Lech zawiodły w hicie
Fortuna I liga ma nowego lidera. Musiał odwracać wynik