"Nie przeszkadza mi". Wziął w obronę Probierza

Michał Probierz ma za sobą pierwsze zgrupowanie w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Nie wszystkim do gustu przypadło jego zachowanie w przerwie meczu z Mołdawią, gdy krzyczał na graczy. W rozmowie z meczyki.pl trenera w obronę wziął Adam Buksa.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Michał Probierz WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Michał Probierz
Zwycięstwo 2:0 z Wyspami Owczymi i remis 1:1 z Mołdawią - to bilans pierwszego zgrupowania Michała Probierza w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Takie rezultaty to rozczarowanie. Remis z Mołdawią mocno skomplikował sytuację Biało-Czerwonych w kontekście walki o awans na Euro 2024.

Nie wszystkim spodobało się zachowanie Probierza w przerwie spotkania z Mołdawianami. Na kanale "Łączy Nas Piłka" pokazano, jak selekcjoner krzyczał na swoich podopiecznych, co miało ich zmotywować do lepszej gry.

- Panowie, jest 50 tysięcy ludzi na stadionie. Są ludzie, którzy w was wierzą,. Trener, który w was wierzy. To wy musicie teraz sami uwierzyć w siebie. Jeszcze raz wam mówię: nie wierzycie w ogóle w siebie i swoje umiejętności. Potraficie każdy grać w piłkę, tylko sprzedać to na boisku teraz - krzyczał Probierz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

Do tej sytuacji odniósł się napastnik Adam Buksa, który wziął w obronę selekcjonera. - Wiara we własne możliwości i pewność siebie to główne fundamenty i klucz do tego, żeby myśleć o rozwoju zespołu - powiedział reprezentant naszego kraju.

- Nie przeszkadza mi krzyk w szatni. Absolutnie. Jeżeli jest taka potrzeba, to trener powinien podnosić głos i dość dobitnie artykułować swoje wymagania. Nie ma jednego sposobu, żeby wstrząsnąć drużyną czy dodać jej pewności - dodał Buksa.

Ostatni mecz w ramach eliminacji Euro 2024 Polska rozegra 17 listopada, a rywalem będą Czesi. W tabeli Polacy zajmują trzecie miejsce, tracą punkt do Czechów i trzy "oczka" do Albańczyków, ale rywale mają o jedno spotkanie rozegrane mniej.

Czytaj także:
Kadrowiczom się to nie spodoba. Peszko zdiagnozował problem reprezentacji
Kłopoty Lechii Gdańsk. Jest kara od FIFA

Czy reprezentacja Polski awansuje do Euro 2024?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×