Pracował z Fernando Santosem i... zbiera pochwałę za pochwałą. "Grande robota"
Jak się okazuje, nie każdy ze współpracowników portugalskiego szkoleniowca jest źle oceniany. Adam Delimat zebrał wiele gratulacji. Głównie od dziennikarzy.
Jedyną jasną postacią z grona bliskich współpracowników Santosa okazał się Adam Delimat. Ten dziennikarz, pracownik PZPN oraz współpracownik Viaplay, cierpliwie tłumaczył wypowiedzi Portugalczyka: czy to na konferencjach prasowych, czy to przed kamerami telewizyjnymi.
Robił to profesjonalnie. Mimo nerwowych reakcji zarówno ze strony Santosa, jak i czasami zadających pytania, zachowywał spokój. Dla niego odejście Santosa to koniec pewnego etapu.
ZOBACZ WIDEO: Miażdżąca krytyka reprezentacji Polski. "Trzeba zwolnić PZPN!"- Na życzenie trenera tłumaczyłem jego wywiady w TVP, a w Albanii pomagałem w konferencjach. Tłumaczem się nie nazwę, ale Fernando Santosowi chodziło o oddanie "piłkarskiego" przekazu. Kawał doświadczenia - napisał na platformie X (poprzednio Twitter).
Wpis wywołał lawinę pochwał. "Wykonałeś grande trabajo, wielką grande robotę" - napisał m.in. Tomasz Urban, dziennikarz Viaplay.
Ale to nie jedyne takie ciepłe słowa. "Klasa!", "Gratulacje", "Byłeś najlepszy" - to tylko niektóre z wpisów i komentarzy.
Czytaj także: Mielcarski w sztabie Santosa. Niechciany i bez wsparcia >>
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.