Obrzydliwa manipulacja Węgrów ws. wojny. "Co za hańba"

Węgierska telewizja pokazała materiał, w którym rzekomo Ukraińcy świętują wysadzenie mostu na Krymie. Szybko jednak wyłapano manipulację, do której wykorzystano... kibiców i to w dodatku angielskich.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
zniszczony Most Krymski i przebitka z węgierskiej telewizji (w ramce) PAP/EPA / Na zdjęciu: zniszczony Most Krymski i przebitka z węgierskiej telewizji (w ramce)
W poniedziałek 17 lipca światowe media obiegła informacja o kolejnym ataku na Most Krymski. Przy użyciu dronów jego część zniszczono, a inną część poważnie uszkodzono. To policzek dla Władimira Putina i Rosji, która kilka lat temu bezprawnie przejęła ten teren Ukrainy.

Skandaliczny materiał na ten temat pojawił się w węgierskiej telewizji HirTV. Autorzy dopuścili się obrzydliwej manipulacji, w której wykorzystano... angielskich kibiców piłkarskich.

W filmie o ataku na Most Krymski pojawia się przebitka, która rzekomo pokazuje Ukraińców, świętujących ten fakt w pubie. Dodatkowo pojawił się pasek z następującym zdaniem: "Ukraińcy po eksplozji Mostu Krymskiego pogrążają się w zwycięskiej euforii".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma zaledwie 18 lat. Nowa gwiazda Realu już zachwyca!

Manipulacja polega na tym, że film nie przedstawia Ukraińców, nie pochodzi z Ukrainy, a w dodatku ma wiele lat. Wspomniana przebitka to kibice angielskiego Wigan Athletic, którzy śpiewają na cześć swojego ulubieńca Willa Grigga. Nagranie pochodzi z 2016 roku.

Telewizja HirTV nawet nie wyciszyła przyśpiewki kibiców. W efekcie słyszymy, jak ci rzekomi Ukraińcy śpiewają "Will Grigg's on fire".

"Propaganda Orbana w najbardziej skrajnym wydaniu. Węgierska stacja informacyjna HirTV twierdzi, że Ukraińcy świętowali zniszczenie mostu na Krymie w pubie. Tyle że to nie Węgrzy, ale fani Wigan Athletic i skandują Will Grigg's on fire. Co za hańba" - komentuje niemiecki parlamentarzysta europejski Daniel Freud.

HirTV to węgierska telewizja informacyjna, która należy do państwa. Premierem Węgier jest Viktor Orban, który od początku wojny w Ukrainie swoimi działaniami wielokrotnie pokazywał, że stoi po stronie Rosji i Putina.

To niezależne węgierskie media jako pierwsze nagłośniły sprawę. Kiedy manipulacja wyszła na jaw, stacja HirTV usunęła obrzydliwy materiał z internetu. Udało się jednak zachować nagranie wykonane smartfonem.

Powiedzieli "tak" Rosji. "Chcemy wysłać światu wiadomość" >>
Rosjanie nie wystąpią na igrzyskach?! "Nie podpiszą tego" >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×