Piłkarzom Rakowa mało było wrażeń. Zobacz, co zrobili na lotnisku

We wtorek piłkarze Rakowa Częstochowa w przekonywującym stylu pokonali Florę Tallinn (3:0) i awansowali do kolejnej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Zawodnikom mistrzów Polski po meczu brakowało wrażeń.

Michał Mielnik
Michał Mielnik
Raków Częstochowa Twitter / Sebastian Staszewski / Na zdjęciu: Raków Częstochowa.
Wtorkowy wieczór był niesamowicie udany dla Rakowa Częstochowa. Zawodnicy mistrza Polski wygrali z Florą Tallin 3:0 w wyjazdowym rewanżowym spotkaniu i pewnie awansowali do kolejnej rudny eliminacji do Ligi Mistrzów. Gole strzelali Giannis Papanikolaou oraz dwie Łukasz Zwoliński.

Po spotkaniu Raków udał się na lotnisko, aby wrócić do kraju. Piłkarzom i sztabowi szkoleniowemu brakowało emocji oraz wrażeń i podczas oczekiwania na samolot postanowili... zagrać rundkę w tenisa stołowego.

Nic dziwnego, że humory wśród zawodników oraz trenerów dopisywały, ponieważ za zwycięstwo nad estońską drużyną klub zarobił już 380 tysięcy euro, co po obecnym kursie daje ok. 1.7 mln złotych.

Kolejnym rywalem Rakowa w następnej fazie eliminacji będzie prawdopodobnie Karabach Agdam, który w pierwszym meczu pokonał Lincoln Red Imps 2:1, a w środę odbędzie rewanż na własnym stadionie.

Zobacz także:
Estońskie media nie owijają w bawełnę po meczu Rakowa
"Było to niestosowne". Raków błyskawicznie usunął swój wpis

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pękniesz ze śmiechu. To najgorszy rzut karny w historii?


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
Czy Raków Częstochowa awansuje do Ligi Mistrzów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×