Jeden z nich przejdzie do historii. To nie zdarza się często

Lautaro Martinez albo Julian Alvarez. Któryś z nich po finale Ligi Mistrzów będzie mógł stwierdzić, że w jeden sezon osiągnął w zasadzie wszystko, o czym można marzyć w futbolu.

Bartłomiej Bukowski
Bartłomiej Bukowski
Julian Alvarez i Lautaro Martinez Getty Images / ANP / Na zdjęciu: Julian Alvarez i Lautaro Martinez
Liga Mistrzów. Marzenie każdego profesjonalnego piłkarza. Swoiste ukoronowanie kariery. Nie bez powodu powstają dziś rankingi "największych", którym nie udało się sięgnąć po to trofeum. Ronaldo, Buffon, Ibrahimović... dla każdego z nich, pomimo wielkich osiągnięć, pozostaje to sporą rysą na karierze.

Nieco inaczej jest z mistrzostwem Świata. Tutaj, poza wielkimi umiejętnościami, trzeba mieć również nieco szczęścia i urodzić się w miarę ogarniętej futbolowo części naszej planety.

Niewątpliwie jednak dodaje ono sporo punktów w ocenie kariery danego zawodnika. Nie bez powodu Leo Messi przez lata nie potrafił skutecznie wyjść z cienia Diego Maradony, aż do momentu, gdy wreszcie w 2022 roku, poprowadził swój kraj do mistrzostwa globu.

Oba te trofea są bezsprzecznie najcenniejszymi, jakie może podnieść zawodowy piłkarz. I oba, w tym sezonie podniesie jeden z Argentyńczyków - Julian Alvarez z Manchesteru City lub Lautaro Martinez z Interu Mediolan. Dotąd tylko cztery razy zdarzyło się, by ci sami piłkarze w jednym sezonie wznosili oba puchary. W sobotni wieczór będziemy zatem bez wątpienia świadkami wyjątkowego wydarzenia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny strzał w Ameryce Południowej. Prawdziwe "golazo"!

Jako pierwsi tego wyczynu dokonali w sezonie 1973/1974 niemieccy piłkarze Bayernu Monachium. Sepp Maier, Paul Breitner, Hans-Georg Schwarzenbeck, Franz Beckenbauer, Gerd Mueller oraz Uli Hoeness najpierw w finale Pucharu Mistrzów pokonali Atletico Madryt, by niespełna dwa miesiące później w finale mundialu zwyciężyć Holandię.

Była to najliczniejsza reprezentacja "podwójnych mistrzów". W kolejnych przypadkach sukces Niemców powielali już bowiem tylko pojedynczy zawodnicy.

Najpierw, w 1998 roku, z Realem Madryt oraz reprezentacją Francji dokonał tego Christian Karembeu. Cztery lata później wyczyn ten powtórzył inny zawodnik "Królewskich" - Roberto Carlos.

Najświeższym przypadkiem sięgnięcia po oba laury na przestrzeni kilku miesięcy jest natomiast Raphael Varane, który w 2018 roku został mistrzem świata z Francją, a chwilę wcześniej cieszył się z wygranej Ligi Mistrzów z Realem Madryt.

Mecze(gole/asysty) na MŚ Mecze (gole/asysty) w LM Ogółem mecze (gole/asysty)
Lautaro Martinez 6 (0/0) 12 (3/3) 56 (28/11)
Julian Alvarez 7 (4/1) 10 (3/2) 49 (17/5)

Finał Ligi Mistrzów Manchester City - Inter Mediolan w sobotę o godz. 21. Transmisja w TVP 2, TVP Sport, Polsacie i Polsacie Sport 1 oraz na platformie Pilot WP. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Poważne wzmocnienie Liverpoolu. Pozyskali mistrza świata
Sergio Rico walczy o życie. Są nowe doniesienia ze szpitala

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Lepszym napastnikiem jest

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×