Niespodzianka w PKO Ekstraklasie. Padł rekord

Mimo że najważniejsze rozstrzygnięcia w PKO Ekstraklasie zapadły już jakiś czas temu, ostatnia kolejka rozgrywek cieszyła się dużym zainteresowanym. Tak sporym, że pobity został frekwencyjny rekord.

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch
stadion Lecha Poznań wypełniony kibicami podczas 34 kolejki PKO Ekstraklasy PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: stadion Lecha Poznań wypełniony kibicami podczas 34. kolejki PKO Ekstraklasy
Od kilkunastu dni wiadomo, że nowym mistrzem Polski został Raków Częstochowa, a z ligi spadła m.in. Lechia Gdańsk. Przed ostatnią serią spotkań spokojni o wicemistrzostwo byli gracze Legii Warszawa. W 34. kolejce rozstrzygnęło się jednak ostatnie miejsce na podium, które zajął Lech Poznań wyprzedzając o punkt Pogoń Szczecin. Całą końcową tabelę PKO Ekstraklasy można zobaczyć tutaj ->>.

Choć to co najistotniejsze było doskonale znane, kibice postanowili pożegnać się z ligowymi rozgrywkami w licznym gronie. W Częstochowie choćby stadion został wypełniony, bowiem fani zamierzali razem z zespołem świętować mistrzostwo oraz pożegnać trenera Marka Papszuna, który kończy pracę w Rakowie.

Imponująco prezentował się zapełniony obiekt w Poznaniu, gdzie Lech podejmował Jagiellonię Białystok. Kibice Kolejorza nie zawiedli i w pokaźnej liczbie przybyli wesprzeć piłkarzy Johna van den Broma w walce o trzecie miejsce w tabeli oraz podziękować za udaną przygodę w Lidze Konferencji Europy.

Cieniem na ostatnią kolejkę kładą się za to wydarzenia z Gliwic, gdzie spotkanie Piasta z Lechią przerwano ze względu na zachowanie kibiców gości (tu przeczytasz więcej ->>).

Organizator rozgrywek podsumował frekwencje ze wszystkich ośmiu stadionów w sobotnie popołudnie i okazało się, że padł nowy rekord! Mecze z perspektywy trybun śledziło w sumie ponad 131 tysięcy widzów. "Pobity został rekord z sezonu 2016/17, gdy na 8 stadionach zgromadziło się prawie 114 tys. kibiców" - czytamy w poście na Twitterze zamieszczonym przez PKO Ekstraklasę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Potężna bomba. Bramkarz nie miał żadnych szans
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×