Legendy skoczyły sobie do gardeł. Padły mocne słowa
Nie tak dawno byli kolegami z reprezentacji Hiszpanii, a teraz starli się przy linii bocznej. Fernando Torres był wściekły na Alvaro Arbeloę.
W pewnym momencie eskalował konflikt w okolicach ławek rezerwowych. Opiekunem "Królewskich" jest Alvaro Arbeloa, natomiast Fernando Torres odpowiada za wyniki Atletico. Hiszpańskie media rozpisują się o konfrontacji byłych kolegów z reprezentacji narodowej i Liverpoolu.
Przy linii bocznej Torres odepchnął trenera gości, po czym krzyknął w jego kierunku: "rozwalę ci łeb". Szkoleniowcy byli rozdzielani przez pozostałych członków sztabu oraz zawodników. - Spróbuj, kiedy chcesz - odparł Arbeloa.
Sędzia główny przez 90 minut aż dziewięć razy sięgał do kieszonki po żółtą kartkę i ukarał między innymi Arbeloę. Z kolei Torres został odesłany przez arbitra na trybuny.
Atletico doprowadziło do dogrywki, jednak później gospodarze zdobyli jeszcze dwie bramki. W ostatecznym rozrachunku Real zapewnił sobie awans do półfinału młodzieżowych rozgrywek.
Czytaj więcej:
Barcelona poznała cenę za pomocnika. Tanio nie będzie
Nagranie jest hitem. Koledzy szaleli po golach "Lewego"