Cały czas to ma! Wejście smoka Łukasza Piszczka
Łukasz Piszczek jest zawodnikiem, który wciąż potrafi zaskakiwać. Były reprezentant Polski wszedł na boisko w końcówce meczu III ligi z Chrobrym II Głogów i zdobył zwycięską bramkę. Jego zespół LKS Goczałkowice-Zdrój wygrał 2:1.
W zespole pełni dwie funkcje - właściciela oraz zawodnika. Podczas sobotniego meczu 27. kolejki III ligi przeciwko rezerwom Chrobrego Głogów, defensor wszedł na boisko w końcówce.
Wystarczyło kilkanaście minut, aby Łukasz Piszczek strzelił gola, pierwszego po powrocie do kraju i co najważniejsze - na wagę trzech punktów. Drużyna reprezentanta Polski wygrała to spotkanie, a on sam opublikował nagranie swojego trafienia w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech"Trochę to zajęło. W końcu strzeliłem bramkę dla LKS Goczałkowice-Zdrój po powrocie do Polski. Ważne trzy punkty. Brawo Drużyna" - napisał zawodnik.
Dzięki wygranej zespół Łukasza Piszczka wskoczył na dwunaste miejsce w tabeli III ligi grupy trzeciej. Nad strefą spadkową ma siedem punktów przewagi.
Zobacz też:
Minimalizm Piasta w Radomiu. Seria podopiecznych Vukovicia bez porażki w PKO Ekstraklasie trwa