Mocne słowa właściciela Lecha Poznań o decyzji UEFA. "Nikt by tak nie potraktował Barcelony"
Lech Poznań z grą w Lidze Konferencji Europy pożegnał się w ćwierćfinale po porażce w dwumeczu z ACF Fiorentiną, w którym nie zagrał Bartosz Salamon. Właściciel Lecha, Piotr Rutkowski, w rozmowie z Interią odniósł się do sprawy zawieszenia piłkarza.
Z kwestią samego zawieszenia w Lechu Poznań byli pogodzeni, ale kontrowersje wzbudziło to, że na kilka godzin przed meczem europejska federacja poinformowała o wyroku w sprawie reprezentanta Polski. To pokrzyżowało plany trenera Johna van den Broma. Salamon był ważnym ogniwem defensywy poznańskiego zespołu.
Do sprawy tej w rozmowie z Interią odniósł się właściciel Lecha, Piotr Rutkowski.- To był dla nas cios. Bartek trenował do ostatniej chwili, był uwzględniony w planie taktycznym na mecz... - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące słowa Santosa na pierwszym zgrupowaniu. "Normalnie byś pomyślał - wariat"Działacz uważa, że jego klub nie został potraktowany do końca sprawiedliwie. Nie bał się użyć mocnych słów.
- Czy samo zawieszenie Bartka mnie zdenerwowało? Nie, wiem jaki jest wynik próbki A jego testu. Ale timing tej decyzji był skandaliczny. Poczułem się oszukany. Zostaliśmy potraktowani jak... Nikt w UEFA nie potraktowałby w ten sposób Barcelony... - dodał Rutkowski.
Ostatecznie pierwszy mecz ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy Lech przegrał 1:4. W rewanżu Kolejorz pokonał ACF Fiorentinę 3:2.
Czytaj także:
Zaskoczenie! To on ma zostać nowym trenerem Rakowa Częstochowa
Gorąco w Hiszpanii. Wytykają to Lewandowskiemu