Marciniak nie wahał się ani chwili. Wskazał na jedenastkę, a później stało się to [WIDEO]

Szymon Marciniak w 22. minucie meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Napoli - AC Milan wskazał na rzut karny dla gości. Sędzia nie wahał się ani chwili. A później do piłki podszedł Olivier Giroud.

PS
Zmarnowany rzut karny przez AC Milan Twitter / Twitter, Polsat Sport / Zmarnowany rzut karny przez AC Milan
AC Milan pokonał Napoli 1:0 w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów i przybliżył się do awansu do najlepszej czwórki rozgrywek. Ale do rozegrania pozostał jeszcze rewanż, który we wtorek, o godzinie 20:45, rozpoczął się gwizdkiem Szymona Marciniaka.

Polski sędzia od pierwszych minut miał sporo pracy, a już w 22. minucie wskazał na rzut karny dla Milanu. Rui dość nierozważnie podciął Leao, a arbiter ani chwile nie zawahał się ze swoją decyzją. Piłkarze Napoli również specjalnie nie protestowali, bo zdawali sobie sprawę, co przed chwilą się stało.

Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Olivier Giroud. Uderzył jednak bardzo przeciętnie i przewidywalnie - Alex Meret wyczuł jego intencje i uratował Napoli przed utratą bramki. Trybuny w Neapolu natychmiast ożyły.

Jak poinformowali statystycy, Meret został pierwszym bramkarzem w Lidze Mistrzów od czasu Jerzego Dudka (finał LM, 2005), który obronił rzut karny strzelany przez Milan w tych rozgrywkach.

Zobacz zmarnowany rzut karny:

Czytaj także:
Casillas wypowiedział się o Dudku. Co za słowa
Bramkarz strzelił genialnego gola! "Dajmy mu Puskasa już teraz"

ZOBACZ WIDEO: Leo Messi wraca do Barcelony!? Co z Lewandowskim?


Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×