Kuriozalne słowa Xaviego. Tak wytłumaczył wpadkę Barcelony
FC Barcelona po słabym meczu zremisowała bezbramkowo z Getafe CF. Po spotkaniu trener Xavi taki wynik i grę swojego zespołu tłumaczył... zbyt wysoką trawą. Na jego słowa zareagował szkoleniowiec rywali.
Po spotkaniu Xavi miał zastrzeżenia do stanu boiska. Konkretnie chodziło mu o zbyt wysoką trawę. Jego wypowiedź była kuriozalna.
- Stan murawy miał wpływ na nas. Bardzo trudno grać w takich warunkach. To nie był jednak decydujący czynnik. Nie graliśmy dobrze - powiedział podczas konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bajeczny gol 17-latka z Legii- Tutaj nie można grać w piłkę. Dla mnie to nie jest futbol. To inny sport: piękny, bo małe kluby mogą rywalizować z większymi. I to jest dobre dla kibiców, ale oni chcą też oglądać grę w piłkę. Lepsza jakość zatrzymała się na murawie. Trawa nam przeszkodziła. To ciężki teren - dodał Xavi.
Taką wypowiedzią szkoleniowca Barcelony był zaskoczony trener Getafe CF. Jego zdaniem wszystko było zgodnie z obowiązującymi w La Liga przepisami.
- Nie graliśmy na kamieniach czy na ziemi. Stan boiska był wspaniały, taki sam dla obu drużyn. W Barcelonie trawa jest bardzo krótka, a my gramy w takich warunkach, jakie są dla nas najlepsze. Czy nadal rozmawiamy o piłce? Może o Formule 1 i oponach? - powiedział Quique Sanchez Flores.
Czytaj także:
Będzie zaskakujący transfer Zielińskiego? Włosi ustalili, ile trzeba za niego zapłacić
Zdecydowała końcówka. Kapitalny mecz Legia - Lech
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)