Pamiętasz skandal z jego udziałem? O tym, co stało się teraz, znów jest głośno

Na temat Emiliano Martineza mówiło się sporo po finale mistrzostw świata w Katarze. Argentyński golkiper znów jest na świeczniku, ponieważ podczas meczu Aston Villa - Arsenal piłka sprawiła mu psikusa, który był ogromnej wagi.

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
Moment strzału Jorginho (VIAPLAY) Materiały prasowe / Moment strzału Jorginho (VIAPLAY)
Arsenal FC przez dłuższy czas utrzymywał się na pozycji lidera tabeli Premier League z dość sporym zapasem nad resztą stawki. Przewaga Kanonierów zmalała do zera po ostatnim spotkaniu z Manchesterem City, który przegrali 1:3.

Kryzys? Takie głosy miały miejsce w przerwie sobotniego meczu z Aston Villą w ramach 24. kolejki. Zespół Matty'ego Casha wygrywał przez godzinę. Potem kibice obecni na stadionie w Birmingham byli świadkami koncertu drużyny Mikela Artety.

Goście wyszli na prowadzenie po samobójczym trafieniu Emiliano Martineza. Na bramkę reprezentanta Argentyny zza pola karnego huknął Jorginho. Piłka odbiła się od poprzeczki, a następnie od świeżo upieczonego mistrza świata.

Wszystko wyglądało kuriozalnie, a bramkarz Aston Villi może mówić o sporym nieszczęściu. Kilka minut później wynik spotkania ustalił Gabriel Martinelli. Arsenal dzięki wygranej wrócił na fotel lidera tabeli Premier League i na ten moment ma dwa punkty przewagi nad Manchesterem City.

Zapewne znów będzie szum wokół Emiliano Martineza. Podobnie było po mistrzostwach świata w Katarze. Reprezentant Argentyny został wybrany najlepszym bramkarzem mundialu. Otrzymaną nagrodę - Złotą Rękawicę - przyłożył wtedy do swojego krocza.

Zachowanie golkipera spotkało się z niemałą falą krytyki. - Zrobiłem to, ponieważ Francuzi mnie wygwizdali. Taka arogancja na mnie nie działa - powiedział podczas jednego z wywiadów.



Źródło: Viaplay

Zobacz też:
Rewolucja w hicie Fortuna I ligi. Wisła Kraków odmieniła mecz
Thriller z happy endem. Arsenal przerwał złą serię po szalonym meczu

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×