Największy transfer zimy stał się faktem. Chelsea w końcu dopięła swego

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Marvin Ibo Guengoer  / Na zdjęciu: Enzo Fernandez
Getty Images / Marvin Ibo Guengoer / Na zdjęciu: Enzo Fernandez
zdjęcie autora artykułu

Najdłuższa transferowa saga zimowego okna transferowego dobiegła końca. Enzo Fernandez, po długich negocjacjach, w końcu trafił do londyńskiej Chelsea za 120 milionów euro. Tym samym pobity został brytyjski rekord transferowy.

[tag=84752]

Enzo Fernandez[/tag] ma za sobą bardzo dobre, jeśli nie doskonałe, mistrzostwa świata w Katarze. Argentyńczyk w trakcie turnieju zyskał miano kluczowego piłkarza drużyny Argentyny i wygryzł ze składu Leandro Paredesa.

Wcześniej Enzo pokazywał się z doskonałej strony w barwach Benfiki Lizbona na arenie europejskiej w Lidze Mistrzów. To wszystko sprawiło, że wokół niego pojawiło się wielkie zainteresowanie. Najmocniejsze karty w ręce miała londyńska Chelsea.

Po niezwykle długich i wyczerpujących negocjacjach udało się uzyskać porozumienie z prezydentem Benfiki, Ruim Costą. Chelsea za utalentowanego pomocnika zapłaci aż 120 milionów euro w sześciu ratach. Tym samym pobiła rekord transferu brytyjskiego, który dotychczas wynosił 117,5 mln euro i należał do Jacka Grealisha.

Argentyńczyk podpisał umowę do czerwca 2031 roku. Dzięki temu po sprzedaniu Jorginho do Arsenalu FC "The Blues" udało się znaleźć zastępstwo, a także wydaje się bardzo duże wzmocnienie swojej drugiej linii, która wymaga renowacji.

22-latek w barwach zespołu z Lizbony występował przez zaledwie pół roku. Kontrakt z portugalskim klubem podpisał w połowie lipca 2022 roku. Zagrał łącznie w 29 meczach. W tym czasie udało mu się strzelić cztery gole oraz zanotować siedem asyst.

Czytaj także: Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli" Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę

ZOBACZ WIDEO: On pierwszy informował o Santosie. Zdradza kulisy wyboru selekcjonera

Źródło artykułu: WP SportoweFakty