On naprawdę to powiedział. Skandal w reprezentacji Bułgarii na tle rasistowskim

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Igor Kralj/Pixsell/MB Media / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Bułgarii
Getty Images / Igor Kralj/Pixsell/MB Media / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Bułgarii
zdjęcie autora artykułu

Dyrektor techniczny reprezentacji Bułgarii Georgi Iwanow wywołał skandal na tle rasistowskim. Wszystko przez słowa, w których otwarcie przyznał, że podczas jego trwającej kadencji w kadrze nie zobaczymy zawodnika o innym kolorze skóry.

W tym artykule dowiesz się o:

W XXI wieku reprezentacja Bułgarii nie odgrywa znaczącej roli. Drużyna ta na ostatnim wielkim turnieju była w 2004 roku, kiedy to dostała się na mistrzostwa Europy. Od tego czasu próżno oglądać ich na imprezach tej rangi.

W ostatnim czasie jednak o tej reprezentacji jest głośno, jednak w sposób negatywny. Wszystko z powodu skandalu, który wywołany został przez dyrektora technicznego, Georgiego Iwanowa.

To efekt jego wywiadu dla portalu Balkan Insight. Jego słowa zostały odebrane jako atak rasistowski. - Dopóki mam coś do powiedzenia, żaden z piłkarzy z innym paszportem lub o odmiennym kolorze skóry nie zagra w kadrze. Inni mogą robić co chcą, ale dla mnie to błąd. Nie chcę, żeby obcokrajowcy zajęli miejsca naszych zawodników - brzmiała wypowiedź Iwanowa.

Bułgar spotyka się obecnie ze sporą krytyką za ostatnią wypowiedź, która została odebrana jednoznacznie. Co więcej, dyrektor nawet nie zamierza wycofywać się z wypowiedzianych przez niego słów. To tylko potwierdza, że jest on świadomy tego, jak one wybrzmiały. Jednak federacja nie postanowiła wyciągnąć konsekwencji wobec tego zachowania.

Przed reprezentacją Bułgarii rywalizacja w eliminacjach Euro 2024. Drużyna ta rywalizować będzie z Serbią, Czarnogórą, Litwą i Węgrami o awans na Euro 2024.

Przeczytaj także: Joachim Loew przejmuje potęgę?

ZOBACZ WIDEO: To będzie coś nowego. Fernando Santos zaskoczył

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)