Ronaldo narzędziem w rękach Saudyjczyków? Biją na alarm
Amnesty International apeluje do Cristiano Ronaldo, by ten nie dał się wciągnąć w "brudną grę", którą prawdopodobnie zamierza prowadzić reżimowy saudyjski rząd.
Ahmed wyraziła zaniepokojenie z powodu tego, że portugalski gwiazdor futbolu może stać się narzędziem w rękach reżimowego rządu Arabii Saudyjskiej.
Przedstawicielka międzynarodowej organizacji, której celem jest zapobieganie naruszeniom praw człowieka, oczekuje, że Ronaldo nie da się wciągnąć w tę "brudną grę".
- Zamiast bezkrytycznie chwalić Arabię Saudyjską, Ronaldo powinien wykorzystać swój wizerunek i ogromną popularność, aby zwrócić uwagę wszystkich ludzi na całym świecie na kwestie łamania praw człowieka w tym kraju - zaapelowała do CR7 Ahmed, cytowana przez stronę amnesty.org.
37-letni piłkarz na początku stycznia związał się z klubem Al-Nassr lukratywnym kontraktem, który będzie obowiązywać do czerwca 2025 r. Za rok gry zarobi kwotę ok. 200 mln euro. Po wypełnieniu kontraktu słynny Portugalczyk ma zostać "twarzą" kandydatury arabskiego państwa do organizacji piłkarskiego mundialu w 2030 lub 2034 r.
Zobacz:
Pierwsza prośba Cristiano Ronaldo. Chce w klubie swojego przyjaciela
Prawo mówi jasno. Cristiano i Georgina mają problem w Arabii
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.