"Spełniły się sny 45 milionów". Szaleństwo w Argentynie po triumfie na mundialu
Arkadiusz Dudziak
"Łzy szczęścia, emocje, przytulanie, ulga i wielka euforia. Minęło 36 lat, by Argentyna w całej okazałości powróciła do tego samego płaczu i uniosła pięści. JESTEŚMY MISTRZAMI ŚWIATA" - pisze Diario Popular.
"Świętowanie jest i będzie ogromne również z powodu niewiarygodnego cierpienia, jakie przeżyli Argentyńczycy. Zasłużyli, by wygrać w 90 minutach, w dogrywce, ale Mbappe doprowadził do rzutów karnych. W nich zwyciężyli jak z Holandią." - dodaje autor.