Koszmarne obrazki na MŚ w Katarze. Piłkarz stracił przytomność

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Matthew Ashton / Moment zdarzenia bramkarza Mohammeda Al Owaisa z Yasserem Al-Shahranim
Getty Images / Matthew Ashton / Moment zdarzenia bramkarza Mohammeda Al Owaisa z Yasserem Al-Shahranim
zdjęcie autora artykułu

W końcówce meczu MŚ w Katarze pomiędzy Argentyną i Arabią Saudyjską doszło do bardzo groźnej sytuacji. Stoper drużyny z Bliskiego Wschodu stracił przytomność po zderzeniu z własnym bramkarzem.

Argentyna sensacyjnie przegrała w inauguracyjnym starciu na mistrzostwach świata 2022. Drużyna Lionela Scaloniego uległa Arabii Saudyjskiej 1:2 po kapitalnym widowisku na Lusail Iconic Stadium. Gola drużyny z Ameryki Południowej zdobył w 10. minucie Lionel Messi, jednak w drugiej połowie rywalom udało się odwrócić losy tej rywalizacji. Saudyjczycy wygrali po trafieniach Saleha Al Shehriego (48. min) oraz Salema Al Dawsari (53.). Pod koniec starcia piłkarze z Bliskiego Wschodu dzielnie się bronili i nie zdekoncentrowała ich nawet dramatyczna sytuacja z końcówki spotkania.

W doliczonym czasie gry doszło do bardo groźnego zderzenia bramkarza Mohammeda Al Owaisa z obrońcą Arabii, Yasserem Al-Shahranim. Golkiper trafił swojego kolegę z drużyny kolanem w głowę podczas piąstkowania futbolówki i ten bezwładnie upadł na murawę. Sytuacja na murawie zrobiła się od razu bardzo nerwowa.

Al Shahrani stracił przytomność, ale służbom medycznym udało się opanować nerwy na stadionie. Obrońca Arabii Saudyjskiej opuścił boisko na noszach i jeszcze nie wiadomo, jaki jest jego stan zdrowia.

Saudyjczyków to wydarzenie nie wytrąciło jednak z równowagi i utrzymali oni prowadzenie do samego końca spotkania. Sensacyjna wygrana w rywalizacji z Argentyną pozwoliła drużynie Herve'a Renarda objąć prowadzenie w grupie C. Kolejny mecz Arabia rozegra z Polską 26 listopada.

Zobacz też: Sensacja! Tak Arabia Saudyjska zszokowała świat Hiszpanie ocenili szansę Polski. Będziesz zaskoczony

ZOBACZ WIDEO: "Ta wypowiedź nie do końca ma sens". Dyskusja w studiu

Źródło artykułu: