Nic nie wskazywało na taki finisz Holandii
Oby jak najmniej tak nieatrakcyjnych meczów w mistrzostwach świata 2022. Senegal długo radził sobie z atakami Holandii i przez blisko 84 minuty nie pozwolił jej na oddanie strzału celnego. Nagle jednak Pomarańczowi zdobyli gole na 2:0.
Początek meczu należał do Senegalu, jednak żaden ze strzałów nie zagroził Andriesowi Noppertowi. Z kolei Holandia jakby aklimatyzowała się w grze - nieobecność w poprzednim mundialu na rosyjskich stadionach powodowała, że wielu ważnych graczy Louisa Van Gaala zadebiutowała w mistrzostwach świata. Nawet Virgil Van Dijk, choć ma już 31 lat i od dawna jest topowym obrońcą w Europie.
Pomarańczowi mieli szansę na gola w drugim kwadransie i została ona zmarnowana przez Frenkiego De Jonga. Kompan z klubu Roberta Lewandowskiego pokazał, że nie ma instynktu strzeleckiego i choć w pewnym momencie droga do bramki była otwarta, to zaczął przekładać piłkę i wpadł na Senegalczyka. Zapewne lepiej w tej sytuacji poradziłby sobie Memphis Depay, ale z powodu niedawnego urazu wszedł dopiero po przerwie.
ZOBACZ WIDEO: Dziennikarz z Brazylii mówił o Polakach. "Opinie oderwane od rzeczywistości"Jedyne uderzenie celne w pierwszej połowie było w 33. minucie, ale jakości tak niskiej, że bramkarz Holandii mógłby złapać piłkę w zęby. Drużyna z Beneluksu coraz dłużej rozgrywała, ale nie stwarzała sytuacji podbramkowych. Gra była zgodnie z oczekiwaniami zacięta, ale do tego nieatrakcyjna.
W przerwie obaj trenerzy jeszcze nie zmieniali piłkarzy w jedenastkach. Zachowywali się oni inaczej w trudnym meczu. Aliou Cisse stał przy linii i gestykulował jakby chciał siłą woli przesuwać piłkarzy po boisku. Louis Van Gaal rozmawiał ze współpracownikami i prowadził swoje notatki.
Godzina meczu z jednym strzałem celnym, ani jednym Holandii - to już było alarmujące. Pomarańczowi zagrozili niecelną próbą Virgila Van Dijka po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zablokowaną Stevena Bergwijna. Senegal odpowiedział w 65. minucie uderzeniem Boulaye'a Dii i w 73. minucie Idrissy Gueya. Z oboma poradził sobie bramkarz z Europy.
Nie nie wskazywało na rozstrzygnięcie meczu przez Holandię, a jednak - stało się. W 84. minucie Frenkie De Jong dostał piłkę przed polem karnym, a jego wrzutka między bramkarza a defensorów okazała się zbyt trudna do wybicia. Do piłki dopadł Cody Gakpo i główkował na 1:0 obok nonszalancko próbującego gasić pożar Edouarda Mendy'ego. Już w doliczonym czasie Davy Klaasen dołożył gola na 2:0 i zapewnił komplet punktów Pomarańczowym.
Senegal - Holandia 0:2 (0:0)
0:1 - Cody Gakpo 84'
0:2 - Davy Klaasen 90'
Składy:
Senegal: Edouard Mendy - Youssouf Sabaly, Kalidou Koulibaly, Pape Abou Cisse, Abdou Diallo (62' Ismael Jakobs) - Nempalys Mendy, Idrissa Gueye, Cheikhou Kouyate (74' Pape Gueye) - Krepin Diatta (73' Nicolas Jackson), Boulaye Dia (69' Bamba Dieng), Ismaila Sarr
Holandia: Andries Noppert - Denzel Dumfries, Matthijs de Ligt, Virgil Van Dijk, Nathan Ake - Steven Berghuis (79' Teun Koopmeiners), Frenkie De Jong, Cody Gakpo (90' Marten De Roon) - Vincent Janssen (62' Memphis Depay), Steven Bergwijn (79' Davy Klaassen)
Żółte kartki: Mendy, Gueye (Senegal) oraz De Ligt (Holandia)
Sędzia: Wilton Pereira Sampaio (Brazylia)
Tabela grupy B:
MŚ 2022, gr. A
Czytaj także: Messi twardo stąpa po ziemi. Tak ocenił grupę z Polakami na mundialu
Czytaj także: Wielka gwiazda nie zagra na mundialu
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP (link sponsorowany)