"Efekt Lewandowskiego". O tym powinno być głośno
Robert Lewandowski robi rzeczy nie z tej ziemi, ale we wtorek udowodnił, że jednak jest człowiekiem. Z krwi, która się gotuje, i kości, którymi potrafi zdzielić rywala. Ten wybryk nie przekreśla jednak tego, czego dokonał z Barceloną. Czapki z głów.
Robert Lewandowski skończył rundę tak, jak zaczął, czyli źle, bardzo źle, ale to, co zrobił w międzyczasie, zasługuje na najwyższe uznanie. Kapitan reprezentacji Polski udowodnił wszystkim i samemu sobie, że nie jest tylko "królem własnego podwórka" i z marszu podbił LaLigę.
Efekt "Lewego"
Kończy rundę jesienną jako lider klasyfikacji strzelców (13) z aż pięcioma golami przewagi nad drugim w zestawieniu Borją Iglesiasem z Betisu. Co ciekawe, już teraz ma na koncie więcej trafień niż najskuteczniejszy ligowy strzelec Barcy z poprzedniego sezonu Memphis Depay (12). A przecież rozegrano dopiero 37 proc. kolejek!
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski upomina młodych piłkarzy Barcelony? "Przypomina mi Podolskiego"Jest też liderem klasyfikacji kanadyjskiej (13 bramek, 4 asysty) rozgrywek. A jego "udziały" pozwolą Barcelonie przezimować w wygodnym fotelu lidera Primera Division. Dla Dumy Katalonii to nie jest dzień jak co dzień, bo między czerwcem 2020 a październikiem tego roku ani razu nie spoglądała na resztę stawki z góry.
Ponownie wdrapała się na pierwsze miejsce dzięki trafieniu Polaka w meczu z Mallorcą. Czekała na to 836 długich dni, a ostatni raz na szycie pamiętało tylko 7 obecnych graczy Barcelony: Marc-Andre ter Stegen, Gerard Pique, Jordi Alba, Sergio Busquets, Frenkie de Jong, Sergi Roberto i Ousmane Dembele.
Teraz czekająca na tytuł najdłużej w XXI wieku Barcelona jest na dobrej drodze do odzyskania mistrzostwa, a kierownicę trzyma właśnie "Lewy". Ekipa Xaviego, notuje jeden z najlepszych startów w historii rozgrywek, a jej wyniki są zwiastunem wygrania Primera Division. Więcej TUTAJ.
W jednym rzędzie z legendami
Owszem, Lewandowski na tym etapie ligowego sezonu miewał okazalszy dorobek. Choćby rok temu o tej porze miał na koncie już 16 bramek w Bundeslidze. Tak bardzo jednak przyzwyczailiśmy się do jego cudów, że nam spowszedniały. Zupełnie bez echa przechodzi to, że "Lewy" jest najskuteczniejszym debiutantem w historii Barcelony.
Żaden rozgrywający premierowy sezon w Hiszpanii piłkarz Barcy nie strzelił więcej goli w pierwszych 14 ligowych występach. A tylko pięciu w blisko stuletniej historii Primera Division zgromadziło w tym czasie identyczny dorobek. Ależ jakie są to nazwiska!Ponadto 13 goli w pierwszych 14 ligowych meczach strzelili jeszcze Hans Krankl i Martin Vantorla. Dla porównania, Luis Suarez na taki dorobek w debiutanckim sezonie pracował aż 25 spotkań. A na przykład Cristiano Ronaldo 13. gola strzelił w 15. ligowych występie dla Realu.
M | Piłkarz | Gole | Sezon | Gole na koniec sezonu | Król strzelców |
---|---|---|---|---|---|
1. | Martin Vantorla | 13 | 1933/34 | 13 | NIE |
2. | Johan Cruyff | 13 | 1973/74 | 16 | NIE |
3. | Hans Krankl | 13 | 1978/79 | 29 | TAK |
4. | Romario | 13 | 1993/94 | 30 | TAK |
5. | Ronaldo | 13 | 1996/97 | 34 | TAK |
6. | Robert Lewandowski | 13 | 2022/23 | ? | ? |
7. | Samuel Eto'o | 12 | 2004/05 | 25 | TAK |
* - po 14 ligowych występach
Lionela Messiego nawet nie bierzemy pod uwagę, bo wchodził do Barcy jako wychowanek klubu, a wyżej wymienieni przychodzili do klubu jako gwiazdy światowego formatu.
Ktoś może podnieść, że legendarny Laszlo Kubala po 14 występach w rozgrywkach 1951/52 miał na koncie aż 20 bramek, ale choć był to jego debiutancki sezon w LaLidze, to nie w Hiszpanii, bo do Barcelony dołączył już rok wcześniej i występował w krajowym pucharze.
Inni najlepsi ofensywni piłkarze w historii Barcy nie zrobili swoją skutecznością takiego pierwszego wrażenia jak Lewandowski: Rivaldo po 14 meczach miał 9 goli, Christo Stoiczkow - 8, Gary Lineker, Diego Maradona i Neymar po 6, a Ronaldinho - 5.
Polski Fenomen
Licząc wszystkie rozgrywki, Lewandowski strzelił dla Barcelony już 18 goli. Polak już po 1/3 sezonu ma więcej bramek niż w debiutanckich sezonach w Barcelonie zdobyli Antoine Griezmann (15), Neymar (15) czy Patrick Kluivert (16) i tylko jedną mniej niż przez cały pierwszy rok na Camp Nou zgromadził wielki idol Polaka - Thierry Henry.
Niewiele więcej goli przez cały premierowy sezon w Barcelonie strzelili Zlatan Ibrahimović (21) i David Villa (23), a i wyczyny Luisa Suareza (25) czy Samuela Eto (29), czyli najskuteczniejszych debiutantów w XXI wieku, "Lewy" przebije raczej prędzej niż później.Po 19 występach we wszystkich rozgrywkach Ronaldo miał wtedy na koncie jedną bramkę mniej niż ma teraz Lewandowski. W dodatku Polak będzie miał więcej szans na gole, bo do końca sezonu Barca rozegra jeszcze co najmniej 28 spotkań.
Co najmniej, bo w zależności od wyników w Lidze Europy, Pucharze Króla i Superpucharze Hiszpanii, liczba potencjalnych występów może wzrosnąć o 15. Przy zachowaniu aktualnej skuteczności (0,95 gola/mecz) "Lewy" może pobić rekord Ronaldo i złamać barierę 50 trafień.
Warto jednak w tym miejscu wspomnieć jeszcze raz wymienionego wyżej Krankla. W swoim sezonie życia (1978/79), który był zarazem jego debiutanckim w Barcelonie, Austriak na tym etapie miał na koncie aż 22 bramki. Do końca rozgrywek zgromadził jeszcze tylko 14 trafień.
Najskuteczniejsi debiutanci Barcelony - wszystkie rozgrywki*:M | Piłkarz | Gole | Sezon | Gole na koniec sezonu |
---|---|---|---|---|
1. | Hans Krankl | 22 | 1978/79 | 36 |
2. | Romario | 18 | 1993/94 | 32 |
3. | Robert Lewandowski | 18 | 2022/23 | ? |
4. | Ronaldo | 17 | 1996/97 | 47 |
5. | Johan Cruyff | 16 | 1973/74 | 16 |
* - po 19 występach we wszystkich rozgrywkach
FC Barcelona wznowi rozgrywki po mundialu 31 grudnia. Jej pierwszym przeciwnikiem po przerwie będzie lokalny rywal - Espanyol. "Lewego" w derbach jednak zabraknie z powodu dyskwalifikacji za wykluczenie w Pampelunie. Więcej TUTAJ.
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)