Ogromna różnica! Michniewicz zdradził sekret metamorfozy

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / NurPhoto / PAP/Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz (z lewej - w styczniu 2022 r., z prawej - w październiku 2022 r.)
Getty Images / NurPhoto / PAP/Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz (z lewej - w styczniu 2022 r., z prawej - w październiku 2022 r.)
zdjęcie autora artykułu

Czesław Michniewicz postanowił zmienić swój wygląd, a efekty jego postanowienia były widoczne już jakiś czas temu. Selekcjoner reprezentacji Polski mocno schudł, a o swojej diecie opowiedział w programie portalu meczyki.pl "Pogadajmy o piłce".

W tym artykule dowiesz się o:

Pod koniec stycznia Czesław Michniewicz objął stanowisko reprezentacji Polski. Od tego czasu kadra pod jego wodzą jest naprawdę zapracowana. Spotkanie ze Szwecją o awans na mistrzostwa świata w Katarze, a potem rozgrywki w najwyższej dywizji Ligi Narodów UEFA - to tylko część harmonogramu w tym roku.

Co najważniejsze już za miesiąc rozpocznie się wyczekiwany mundial w Katarze. Mimo to trener Biało-Czerwonych miał czas, aby zmienić swoją sylwetkę. Efekty metamorfozy Michniewicza są naprawdę imponujące - widać je gołym okiem.

Selekcjoner reprezentacji Polski opowiedział o stosowanej diecie w czwartkowym programie "Pogadajmy o piłce" portalu meczyki.pl. - Stosuję prostą dietę. Jem osiem godzin, a przez 16 nie jem - powiedział.

- Jeśli zacznę o 10:00, to o 18:00 kończę - tzw. okno żywieniowe. Nie ma cudów, ale też staram się uprawiać sport. Mam dużo ruchu - podsumował.

Czesław Michniewicz stosuje więc dietę "IF" (jest to skrót z języka angielskiego od słów "intermittent fasting" - przyp. red). Oznacza to naprzemienne posty. W diecie szkoleniowca zwraca się uwagę na godziny, w których można jeść i pościć, a nie liczone kalorie (więcej przeczytasz TUTAJ).

Zobacz też: Wiemy, co z Robertem Lewandowskim. Znamy składy na mecz FC Barcelona - Villarreal Cristiano Ronaldo usunięty ze składu Manchesteru United!

ZOBACZ WIDEO: To on będzie liderem Polaków na mundialu? "To może być czarny koń reprezentacji"

Źródło artykułu: