Show Szymańskiego w Holandii
To był rewelacyjny występ Sebastiana Szymańskiego. Kadrowicz w znacznym stopniu przyczynił się do zwycięstwa Feyenoordu Rotterdam nad Go Ahead Eagles Deventer (4:3).
Walemark zrehabilitował się przed zmianą stron. Szwedzki pomocnik asystował przy dwóch trafieniach Danilo.
Sebastian Szymański grał od pierwszej minuty i błyszczał na De Adelaarshorst po zmianie stron. W 56. minucie reprezentant Polski sprytnym podaniem uruchomił Javairo Dilrosuna, który strzałem z ostrego kąta pokonał bramkarza rywali.
ZOBACZ WIDEO: Bramkarz nawet się nie ruszył! Zrobił to jak akrobata11. minut przed końcem regulaminowego czasu lokalni kibice przecierali oczy ze zdumienia. Alireza Jahanbakhsh oddał piłkę Szymańskiemu, a ten był niepilnowany, znalazł sobie trochę miejsca przed polem karnym i fantastycznie przymierzył prosto w okienko. Jeffrey De Lange nie zdołał uchronić swojej drużyny przed stratą czwartego gola.
To był szalony mecz. W szóstej minucie doliczonego czasu bramkę dla miejscowych zdobył jeszcze Bas Kuipers.
Ostatecznie Feyenoord Rotterdam pokonał Go Ahead Eagles Deventer 4:3. Przeprowadzka z Rosji do Holandii wyszła na dobre Szymańskiemu. W pięciu meczach Eredivisie 23-latek zgromadził dwa trafienia oraz trzy asysty.
Go Ahead Eagles Deventer - Feyenoord Rotterdam 3:4 (2:2)
1:0 - Patrik Walemark (s.) 3'
2:0 - Isac Lidberg 13'
2:1 - Danilo 24'
2:2 - Danilo 42'
2:3 - Javairo Dilrosun 56'
2:4 - Sebastian Szymański 79'
3:4 - Bas Kuipers 90+6'
Czytaj także:
Maszyna ruszyła i się nie zatrzymuje. Popis Lewandowskiego i Barcelony w Sewilli
To wyglądało niebezpiecznie. Gerrard skomentował sytuację Casha