Kamiński o swoich początkach w Wolfsburgu. "Wciąż jeszcze wszystko dla mnie jest nowe"

Jakub Kamiński w aktualnie otwartym, letnim okienku transferowym, zamienił Lecha Poznań na VfL Wolfsburg. Polak od niedawna jest już po swoim pierwszym meczu o stawkę w barwach nowej drużyny.

Kamil Sobala
Kamil Sobala
Jakub Kamiński Getty Images / Ronny Hartmann / Na zdjęciu: Jakub Kamiński
Jakub Kamiński przechodzi teraz przez jeden z kluczowych rozdziałów w swojej karierze. Już niejeden raz okazywało się, że piłkarz przechodzący do większego, zagranicznego klubu "odbijał się od niego" niczym od ściany.

20-latek jednak wszedł z hukiem do nowej drużyny. Swój debiutancki mecz rozegrał przeciwko austriackiemu WSG Tirol, który zakończył się zwycięstwem VfL 7:1. Polak miał udział przy trzech bramkach, występując w tym spotkaniu od pierwszej minuty.

Ku zaskoczeniu, pierwszy mecz o stawkę Kamiński rozpoczął jednak na ławce. Rywalem "Wilków" w pierwszej rundzie pucharu Niemiec był wówczas Carl Zeiss Jena. Zwycięsko z tego spotkania wyszli podopieczni Niko Kovaca, wygrywając 1:0.

ZOBACZ WIDEO Robert Dowhan: Czasami żal patrzeć. Falubaz może podzielić los Unii Tarnów

Piłkarz do decyzji trenera podszedł jednak z wielką pokorą. - Wciąż jeszcze wszystko dla mnie jest nowe: intensywność zajęć i gier, ale też język, kraj, obyczaje. Nie byłem więc ani zaskoczony, ani zawiedziony. Cieszę się, że dostałem szansę, i to w momencie, w którym mecz się nam tak naprawdę nie układał. Miałem od razu po wejściu okazję na gola, więc szybko zaznaczyłem swoją obecność na murawie. Teraz tylko ode mnie zależy, czy w kolejnych spotkaniach pojawię się w wyjściowym składzie - powiedział polski piłkarz na łamach "Super Expressu".

Wolfsburg na inauguracje nowego sezonu Bundesligi zmierzy się u siebie z Werderem Brema. Początek spotkania 6 sierpnia o godzinie 15:30.

Mateusz Klich na wylocie z Anglii. Już jest nowy kierunek
Kolejne kłopoty Lecha?! Mistrz Polski może stracić gwiazdę

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×