To chyba jakiś żart! Były piłkarz Legii zaatakował Lewandowskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Omar Vega / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Omar Vega / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

Były zawodnik m.in. warszawskiej Legii w swoim wystąpieniu w mediach społecznościowych skrytykował Roberta Lewandowskiego, zarzucając mu małostkowość. To niesłychana buta!

W tym artykule dowiesz się o:

Dong Fangzhuo zapowiedział w mediach społecznościowych, że nie będzie oglądać meczów FC Barcelony z powodu Roberta Lewandowskiego. Były chiński piłkarz m.in. Manchesteru United i Legii Warszawa bardzo krytycznie wypowiedział się na temat polskiego napastnika.

Na nagraniu udostępnionym na koncie Dong FangZhuo na BiliBili (serwis internetowy o charakterze platformy strumieniowej) 13-krotny reprezentant Chin (w latach 2005-07) stwierdził, że niezależnie od tego jak Lewandowski będzie się dobrze spisywać na boisku, to on i tak nie będzie śledził pojedynków z udziałem Barcy w sezonie 2022/23.

Chińczyk podkreślił, że poziom gry Lewandowskiego na pewno pomoże Barcelonie. Ale zasugerował też, że ze względu na zaangażowanie się "Lewego" w pomoc dla Ukrainy dotkniętej wojną z Rosją (chociaż zaznaczył to między wierszami) kapitanowi Biało-Czerwonych należą się słowa krytyki.

Wypowiedź Dong Fangzhuo brzmi niedorzecznie. Cały cywilizowany świat stoi w sprawie wojny po stronie Ukrainy i krytykowanie kogoś za pomaganie czy też organizowanie pomocy ofiarom napaści reżimu Putina to niesłychany skandal.

"Dla mnie problemem jest jego (Lewandowskiego - przyp. red.) zły charakter i podwójne standardy, które stosuje. To jest zbyt małostkowe. On nie może się równać z Karimem Benzemą, nie mówiąc już o Lionelu Messim czy Cristiano Ronaldo" - cytują byłego piłkarza chińskie media.

Zobacz: Nawet premier Hiszpanii skomentował transfer Lewandowskiego Amerykanka w rosyjskim więzieniu. Nagle pokazała takie zdjęcia

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pozamiatał! Wolej Brazylijczyka robi furorę w sieci

Źródło artykułu: