Amerykanka w rosyjskim więzieniu. Nagle pokazała takie zdjęcia
Amerykańska koszykarka Brittney Griner została zatrzymana w Rosji pod zarzutem posiadania narkotyków. Sportsmenka po raz kolejny stanęła przed sądem. Przy tej okazji mocno zaskoczyła.
Medyczna marihuana w Rosji jest nielegalna, co poskutkowało dalszymi konsekwencjami. Koszykarka przyznała się już do winy, ale wyraźnie zaznaczyła, że nie zamierzała łamać rosyjskiego prawa.
Griner ma już za sobą piąte przesłuchanie. Tym razem, stojąc w klatce, trzymała w rękach kartkę ze zdjęciami swoich najlepszych przyjaciółek - koleżanki z drużyny i swojej żony Cherelle.
Amerykańskie media donoszą, że zdjęcie żony pojawiło się nie przez przypadek. Ambasada USA w Moskwie długo zabiegała o to, by kobiety mogły porozmawiać przez telefon.
Początkowo zezwolono na łączenie w dniu 18 czerwca, gdy przypadała ich rocznica ślubu. Ostatecznie jednak do rozmowy nie doszło, bo nikt z amerykańskiej ambasady nie kwapił się do pośrednictwa w połączeniu.
Amerykanie twierdzą, że zawodniczkę zatrzymano niesłusznie. Oczekują jej natychmiastowego uwolnienia. W świetle rosyjskiego prawa grozi jej natomiast nawet 10 lat więzienia.
Zobacz także:
> Nowa gwiazda polskiej ligi? Ekspert nie ma wątpliwości
> #dziejesiewsporcie: popis nowej gwiazdy Barcy. Tak się przywitał z fanami