Mocne słowa Boruca. "Nie mają kręgosłupa moralnego"
Artur Boruc mocno skrytykował agentów piłkarskich. - Ubolewam nad tym, że piłkarze muszą często współpracować z ludźmi, którzy właściwie wcale nie mają kręgosłupa moralnego - powiedział w programie w meczyki.pl.
Były bramkarz był gościem programu w meczyki.pl. Tam w mocnych słowach wypowiedział się na temat agentów sportowych, także tych, z którymi miał okazję współpracować.
- Będę szczery, to środowisko jest zepsute. Ubolewam nad tym, że piłkarze muszą często współpracować z ludźmi, którzy właściwie wcale nie mają kręgosłupa moralnego - powiedział były zawodnik reprezentacji Polski w programie "Pogadajmy o piłce".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Krychowiak zakpił z... samego siebie. Co za słowa!Szczególnie niemiło wspomina sytuację, która przydarzyła mu się przy podpisywaniu kontraktu z Celtic Glasgow. Wtedy menadżerem zawodnika był Radosław Osuch.
- Podczas jazdy z lotniska na Celtic Park rozmawialiśmy, jak ma wyglądać ewentualnie ten mój podpis. Dowiedziałem się kilku rzeczy, których nie wiedziałem wcześniej. Wysiadłem z samochodu i nie chciałem jechać dalej. To było trochę buńczuczne, bo niewiele to zmieniło - wyjaśnił piłkarz.
Czytaj więcej:
W Niemczech tak nie było. W Hiszpanii Lewandowskich czeka szaleństwo
Tak Niemcy zareagowali na transfer Lewandowskiego