Robert Lewandowski w FC Barcelona. Dwie opcje Polaka

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

Transfer Roberta Lewandowskiego do FC Barcelona jest już na ostatniej prostej. Jak usłyszeliśmy, nie wiadomo jeszcze, czy testy medyczne odbędą się w Katalonii, czy w USA, gdzie Barca rozpoczyna tournee. Polak czeka na sygnał od klubu.

Transferowa saga pt. "Lewy na Camp Nou" dobiega końca. Choć od kilku tygodni kapitan Biało-Czerwonych wysyłał jasne sygnały, że marzy o Katalonii, jego przyszłość stała pod znakiem zapytania. Bayern odrzucał kolejne oferty Barcelony, a szefowie "Die Roten" utrzymywali, że napastnik zostanie w Bawarii jeszcze przez rok, do końca kontraktu.

Nie było czasu na szampana 

Taktyka Lewandowskiego i jego agenta Piniego Zahaviego przyniosła jednak efekty. Mistrzowie Niemiec w końcu się ugięli. Blaugrana zapłaci za najlepszego polskiego piłkarza 50 mln euro (45 mln stałej kwoty + 5 mln zmiennych), "Lewy" podpisze czteroletni kontrakt.

Przełomowym dniem okazał się czwartek. Sprawy zdecydowanie przyspieszyły i jasne stało się, że finalne porozumienie między klubami jest maksymalnie kwestią kilku dni. Dziś po północy negocjacje ostatecznie zostały sfinalizowane. Kapitan reprezentacji nie miał jednak czasu świętować, bo jego grafik jest maksymalnie napięty.  Gdzie badania medyczne? Dwie opcje 

Rano Robert Lewandowski pojechał na ostatni trening w Bayernie i pożegnał się z kolegami. Nie wiadomo jeszcze, gdzie przejdzie testy medyczne. Jak usłyszeliśmy, są dwie możliwości: w sobotę Polak uda się do Barcelony, albo poleci bezpośrednio do Stanów Zjednoczonych, gdzie Barca rozpoczyna tournee. Piłkarz i klub jeszcze tego nie ustalili.

Trwa kompletowanie dokumentacji, ale to już wyłącznie formalność. Dziś FC Barcelona powinna oficjalnie potwierdzić transfer naszego napastnika. Nie wiadomo jeszcze, kiedy zadebiutuje w zespole z Camp Nou. 20 lipca podopieczni Xaviego Hernandeza zagrają z Interem Miami, a 24 lipca zmierzą się z Las Vegas z Realem Madryt. Później ekipę z Katalonii czekają jeszcze z starcia z Juventusem (27 lipca) oraz New York Red Bulls (31 lipca).

Prezentacja Lewandowskiego jest zaplanowana po powrocie Barcelony ze Stanów Zjednoczonych na Camp Nou.

Zobacz także:  Tak Niemcy zareagowali na transfer Lewandowskiego  Fortuna za "Lewego" dla... polskich klubów 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Krychowiak zakpił z... samego siebie. Co za słowa!

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
avatar
alojzy
17.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
o jaką klasę chodzi z podstawówki, czy liceum?  
avatar
k 53 GKM
16.07.2022
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Witam.POWODZENIA i tylu pucharow i tytulow mistrzowskich/tez osobistych wyroznien w Europie /Swiecie pilkarskim co w minionych sezonach..Wszystkiego NAJLEPSZEGO.Pzdr.:)  
avatar
Dorota Sikorska
16.07.2022
Zgłoś do moderacji
8
2
Odpowiedz
wszystkiego naj Panie Robercie - trzymam kciuki za Pana występy w Barcelonie  
avatar
Wromar
16.07.2022
Zgłoś do moderacji
5
6
Odpowiedz
Klasa to w przypadku tego żałosnego kopacza i jego chorej na nogę Andzi to typowy oksymoron.  
avatar
Legionowiak vel Husarzyk
16.07.2022
Zgłoś do moderacji
9
6
Odpowiedz
Lewy raczej będzie grać w pierwszym składzie Barcelony niż grzać ławę