Dawid Szulczek z optymizmem mimo porażki z Rakowem. "Zmieniamy oblicze Warty"
- Raków to najlepszy zespół w Polsce, a my mieliśmy dużo dobrych momentów i powoli zmieniamy swoje oblicze - powiedział trener Warty Poznań Dawid Szulczek po inauguracyjnej porażce z wicemistrzem Polski (0:1).
- Do mniej więcej 60. minuty wyglądało to nieźle w naszym wykonaniu. Potem zarysowała się przewaga gospodarzy. Jednak pierwsza połowa, zwłaszcza dzięki sytuacji Miłosza Szczepańskiego, upłynęła ze wskazaniem na nas. W drugiej części zabrakło zbiórki drugiej piłki i dopuszczaliśmy do zagrożenia pod własną bramką. Uważam jednak, że będzie tylko lepiej. Robert Ivanov wznowił treningi później niż reszta drużyny, zaś Dimitrios Stavropoulos wzmocnił nas dopiero niedawno. Obrona będzie się coraz bardziej zgrywać, a już teraz było sporo pozytywnych momentów. Powoli odmieniamy oblicze Warty - zaznaczył szkoleniowiec
W piątek boisko przedwcześnie opuścił Mateusz Kupczak. - Ma uraz. Dokładniejszą diagnozę poznamy po badaniach, choć jego więzadła chyba nie ucierpiały. Oby wrócił jak najszybciej, bo spisywał się w Częstochowie bardzo dobrze - dodał Szulczek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Krychowiak zakpił z... samego siebie. Co za słowa!W składzie wicemistrza Polski dość niespodziewanie zabrakło Patryka Kuna. Skąd ta absencja? - Miał mikrouraz po potyczce o Superpuchar z Lechem Poznań. Nie chcieliśmy ryzykować, wiedząc, że nadchodzą kolejne ważne mecze. Gdyby teraz zagrał, mogłoby to pogłębić kontuzję - przekazał Papszun.
Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol