Kontuzja Kadziewicza na szczęście niegroźna

Niefortunne lądowanie Łukasza Kadziewicza po bloku w drugim secie spotkania z USA w ramach Final Six Ligi Światowej spowodowało u środkowego biało-czerwonych naciągnięcie mięśni grzbietu. Uraz jest na tyle poważny, że w Brazylii Kadziewicz już nie wystąpi, ale na Pekin powinien być w pełni sił.

Ag Sta
Ag Sta

Łukasz Kadziewicz stosunkowo niedawno wrócił do gry po złamaniu nogi, a niestety już doznał kolejnej kontuzji, na szczęście tym razem niegroźnej. Chociaż istniało podejrzenie kontuzji kręgosłupa, okazało się, że po niefortunnym lądowaniu Kadziewicz naciągnął mięsień najszerszy grzbietu. Kontuzja jest bolesna, ale po dwóch-trzech dniach powinna minąć.

Dlatego też już do końca występów naszej reprezentacji w Final Six na boisku oglądać będziemy Daniela Plińskiego i Marcina Możdżonka. Na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie Kadziewcz powinien być już jednak w pełni sił.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×