Lionel Messi: Jestem wściekły po finale i Złota Piłka mnie nie interesuje
Argentyńczyk przyznał, że indywidualne wyróżnienie nie poprawiło mu humoru po przegranym po dogrywce z reprezentacją Niemiec finale mistrzostw świata (0:1).
Konrad Kostorz
Lionel Messi ku zaskoczeniu wielu obserwatorów otrzymał Złotą Piłkę - nagrodę dla najlepszego piłkarza mistrzostw świata. Kiedy odbierał trofeum od Seppa Blattera, nie sprawiał wrażenia zachwyconego. Powód? Porażka reprezentacji Argentyny w meczu, w którym Albicelestes mieli kilka świetnych sytuacji do otwarcia wyniku. Jednej z nich nie wykorzystał sam Messi, posyłając piłkę tuż obok słupka w dogodnej pozycji.- Wciąż bardzo cierpię, ponieważ nie sięgnęliśmy po tytuł mistrzowski. Jestem wściekły, zwłaszcza biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich polegliśmy. Mieliśmy lepsze sytuacje i byliśmy tak blisko rzutów karnych. W tej sytuacji Złota Piłka mnie nie interesuje, wciąż nie mogę pogodzić się z niewykorzystanymi okazjami - przyznaje na łamach The Telegraph.
- Ból po porażce jest tak duży, że póki co nie dbam o nic. Chciałem tylko wywalczyć tytuł dla Argentyny i to się nie powiodło. Przeżyliśmy w kadrze wiele smutnych dni i tym razem to wszystko mogło się zmienić - kręci głową.