Mundial 2018. Niecodzienna sytuacja. Wielkie poświęcenie kibica z Peru

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA / Na zdjęciu: peruwiańscy kibice w Moskwie
PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA / Na zdjęciu: peruwiańscy kibice w Moskwie
zdjęcie autora artykułu

Miguel z Limy jest wielkim fanem peruwiańskiej reprezentacji. Z głównej puli FIFA zabrakło jednak dla niego biletów na mundial. 24-latek nie poddał się. Postanowił zdobyć wejściówkę dla niepełnosprawnych. W tym celu w trzy miesiące przytył 25 kg.

W tym artykule dowiesz się o:

- Byłem na wszystkich meczach eliminacyjnych Peru w naszym kraju. Nie mogłem zatem nie pojechać do Rosji - powiedział Miguel w rozmowie z dziennikarzem niemieckiej agencji DPA.

- Zobaczyłem jednak na stronie FIFA, że są jeszcze wolne wejściówki dla niepełnosprawnych. Wymaganiem było poruszanie się na wózku inwalidzkim albo chorobliwa otyłość. Spojrzałem na swoje ciało, wykonałem rachunki i wiedziałem, że muszę przytyć 25 kilogramów, by stwierdzono u mnie otyłość - wytłumaczył.

24-letni kibic zarejestrował się jako niepełnosprawny i od tego momentu rozpoczął intensywną pracę nad przybraniem wagi.

- Jadłem wszystko, co chciałem, przede wszystkim dużo węglowodanów. Osiągnąłem wymagany próg otyłości przez FIFA i dzięki temu będę mógł obejrzeć mecz moich rodaków na żywo - podkreślił.

Fani zespołu z Ameryki Południowej twierdzą, że niektórzy ich rodacy, by zdobyć bilet, próbowali jeszcze innych rozwiązań niż Miguel.

- Znam ludzi, którzy sprzedawali samochody. Z kolei mój przyjaciel myślał o tym, by złamać sobie nogę i dostać wejściówkę dla osoby niepełnosprawnej - powiedział Marco, biznesmen z Limy, stolicy Peru.

Ostatecznie Peru przegrało z Danią 0:1.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Kamil Glik nie odpuszcza na treningach. "Senegalczycy bójcie się!"

Źródło artykułu: