Rallye Principe de Asturias: Basso pokonuje Peugeoty

Jacek Mazur 14 Września 2008, 13:01

Rallye Principe de Asturias debiutujący w tym sezonie w rozgrywkach IRC był miejscem zmagań najlepszych kierowców cyklu i stanowił już siódmą rundę tegorocznego cyklu. Dla większości kierowców był to nowy rajd – odcinki były w większości pokonywane dwukrotnie, a w niektórych przypadkach nawet trzykrotnie co pozwalało na korektę ustawień samochodów, a także zapisu w notatkach.

Pierwszy odcinek specjalny na swoją korzyść rozstrzygnął Giandomenico Basso. Reprezentant Fiata pokonał obydwóch kierowców Belux Peugeot Team Nicolasa Vouilloza o 4,0 sek. i Freddy Loixa o 5,8 sek. Dopiero dwunaste miejsce przypadło zwycięzcy BFGoodrich Drivers Team Sergio Vallejo startującemu podobnie jak Vouilloz i Loix Peugeotem 207 S2000 z Kronos Racing. Niespodzianką było czwarte miejsce Alberto Hevii, który jako jedyny z kierowców N-grupowych Lancerów i Imprez zdołał się uplasować w czołówce ze stratą 6,8 sek. do Basso.

Drugi odcinek pętli został odwołany ze względów bezpieczeństwa, więc to Basso po pierwszej z czterech piątkowych pętli prowadził jako lider rajdu. Pierwszym pechowcem rajdu okazał się Allessandro Bettega, w którego Hondzie Civic Type R R3 już podczas pierwszego odcinka doszło do awarii alternatora, wskutek czego Bettega już na początku pożegnał się z imprezą.

Druga pętla z trzema odcinkami specjalnymi należała już do lidera punktacji IRC Nicolasa Voilloza. Wprawdzie pierwszy odcinek specjalny padł łupem Basso, który ponownie pokonał dwójkę Belux Peugeot Team, ale już na drugim blisko 30-sto kilometrowym odcinku najlepszy był Francuz, który o ponad jedenaście sekund pokonał kolegę z zespołu – Loixa, a od Basso był szybszy o przeszło pół sekundy na kilometrze i to Vouilloz pojawił się na serwisie w La Morgal jako lider rajdu z przewagą 11,8 sek. nad Basso i 13,2 sek. nad Loixem. Czwarty w wynikach był zeszłoroczny zwycięzca całego cyklu Hiszpan Enrique Garcia Ojeda (Peugeot 207 S2000), ale on po pięciu odcinkach specjalnych tracił już przeszło czterdzieści sekund. Nieco ponad piętnaście sekund dalej znajdował się kolejny lokalny bohater jadący Grande Punto S2000 - Dani Sola, a kolejne dwadzieścia sekund za nim znajdował się drugi kierowca fabryczny Abartha Anton Alen. Sergio Vallejo awansował na ostatnią pozycję w punktowanej ósemce, a bohater z Lancera Hevia spadł na jedenastą pozycję. Pechowcem pętli okazał się bohater Rajdu Madery Bruno Magalhaes, którego silnik Peugeota zaczął wydawać dziwne dzwięki i Portugalczyk wycofał się z rywalizacji.

Trzecia pętla pierwszego etapu nie przyniosła wielkich zmian. Najpierw to Vouilloz pokonał o 2,2 sekundy Basso, a później to Basso pokonał Vouilloza o 2,2 sekundy. Loix po pętli do prowadzącego kolegi z zespołu tracił już 47,5 sek. W całej ósemce Manuelowi Fusterowi udało się wyprzedzić Alena i awansować do czołowej szóstki ze stratą 2:11,7 minuty do lidera, a także Dani Sola wyprzedził Ojedę.

Ostatnia piątkowa pętla składająca się z dwóch odcinków specjalnych o długości nieco ponad 38 km to popis zwycięzcy rund w Czechach i w Belgii – Freddy Loixa, który obydwa odcinki zapisał na swoją korzyść i zbliżył się na 24,2 sek. do prowadzącej dwójki. Basso odrobił stratę do Vouilloza i obydwoje na mecie etapu finiszowali z takim samym czasem. W czołowej ósemce niezaszły żadne zmiany poza zamianą pozycji pomiędzy Vallejo, który spadł na dziewiątą pozycję, a jego miejsce zajął Luis Monzon (Peugeot 207 S2000).

Podczas sobotniego etapu przed zawodnikami były do pokonania dwie pętle po trzy odcinki specjalne o łącznej długości 88,04 km. Pierwszy odcinek padł łupem Loixa, ale kolejne dwa zapisał na swoje konto Basso, dzięki czemu na serwisie Włoch wypracował sobie już 20,1 sek. przewagi nad Francuzem. Kolega Vouilloza z zespołu Loix po awarii wspomagania układu kierowniczego i rozegraniu 12 odcinków specjalnych tracił już 1:27,4 min. do prowadzącego kierowcy z zespołu Abartha. Najlepszy z Hiszpanów Dani Sola wypadł z drogi na drugim odcinku pętli i pożegnał się z imprezą.

Ostatnia pętla rajdu to szarża Nicolasa Vouilloza. Francuz wygrał wszystkie trzy odcinki specjalne pokonując swojego największego konkurenta w hiszpańskiej imprezie – Giandomenico Basso kolejno o 5,7 sekundy, 2,2 sekundy, a na odcinku Blimea-La-Casilla-El Corvero uzyskując jednakowy czas co kierowca Grande Punto S2000. W ten sposób Vouilloz nie zdołał odrobić strat do kierowcy Abartha i Basso tryumfował w rundzie IRC po raz pierwszy od Rali Vinho Madeira 2007. Lider Mistrzostw Hiszpani Luis Monzon odpadł z rywalizacji na ostatnim odcinku specjalnym rajdu i dzięki temu w punktacji Mistrzostw Hiszpanii to Sergio Vallejo objął prowadzenie przed wspomnianym Monzonem i czwartym w rajdzie Enrique Garcia Ojedą. Do ósemki udało się wbić Albertowi Hevii Lancerem Evo 9, który jako jedyny w ósemce mógł się awizować samochodem z turbodoładowaniem. Na dziesiątej pozycji pojawiło się auto z napędem na jedną oś – Renault Clio R3, ale w związku z tym, że ten producent nie uczestniczy w rozgrywkach IRC to klasyfikację 2WD Cup wygrał Miguel Arias w pucharowym Peugeocie 206 XS. Podobnie kolejne pozycje w tej klasyfikacji zostały obstawione przez kierowców hiszpańskiego pucharu.

W punktacji cyklu IRC Vouilloz (52 pkt.) oddalił się o kolejne dwa punkty od Loixa (35 pkt.) i ma w tej chwili już siedemnaście punktów przewagi nad Belgiem. Trzeci w klasyfikacji jest zwycięzca Rallye Principe de Asturias Giandomenico Basso (32 pkt.), który zgromadził tyle samo punktów, co nieobecny w Hiszpanii Luca Rossetti, ale przegrywa z nim ilością lepszych pozycji. Dzięki szóstej pozycji na mecie w Oviedo drugi kierowca Abartha – Anton Alen zdołał awansować na piąta pozycję w punktacji IRC z dorobkiem 17 pkt.

Punktacja producentów IRC po Rallye Principe de Asturias

Punktacja IRC 2 WD Cup po Rallye Principe de Asturias