Button po wyścigu: Błąd w pit lane nie był istotny

Jenson Button po świetnym starcie podczas Grand Prix Chin ostatecznie zajął czwarte miejsce. Brytyjski kierowca twierdzi, że jego samochód był zbyt wolny, aby powalczyć o podium w Szanghaju.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

- Chcę pogratulować Lewisowi. Miał naprawdę dobre tempo i pojechał rewelacyjnie. To efekt ciężkiej pracy całego zespołu. Mój wyścig był bardzo emocjonujący. Na początku dobrze wystartowałem, ale później po pierwszym pit stopie wyprzedził mnie Vettel. Popełniłem błąd i wjechałem do jego boksu. W momencie zjazdu patrzyłem na kierownicę, aby zmienić ustawienia i wtedy spostrzegłem, że jestem w nie swoim stanowisku. Ten moment nie zmienił mojego wyścigu - stwierdził Jenson Button.

Brytyjczyk w wyścigu o Grand Prix Chin miał duże problemy z dbaniem o ogumienie. - Na torze było sporo walki i mijanek. Moje auto nie było jednak wystarczająco szybkie, abym mógł znaleźć się na podium. Wyjątkowo miałem problem z dbaniem o tylne opony. Czwarta pozycja to było maksimum, na co było mnie stać.

Kierowca McLarena uważa, że dobrze dobrana strategia to klucz do sukcesu. - Obecnie najważniejsza jest dobra strategia. Nie wiedziałem, gdzie znajdę się na końcu wyścigu. Mogłem być siódmy, a nawet drugi. Mimo wszystko uważam, że czwarte miejsce nie jest złe. W kolejnych wyścigach będziemy cisnęli tak mocno jak się tylko da - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×