MMA. UFC. Jan Błachowicz królem rewanżów. Zawsze brał odwet na rywalach
Pojedynek z Corey'em Andersonem był trzecim rewanżem w zawodowej karierze Jana Błachowicza. Polak zawsze brał odwet za wcześniejsze porażki. W kolejnym pojedynku jego rywalem może być Jon Jones.
W kwietniu 2015 roku, już w szeregach UFC, Błachowicz przegrał przed własnymi kibicami w Krakowie z Jimim Manuwą. Okazję do rewanżu otrzymał niemal 3 lata później. Tym razem na terenie rywala to zawodnik Berkut WCA Fight Team był lepszy.
Chęć odwetu na Corey'u Andersonie siedziała w głowie Błachowicza od dłuższego czasu. Okazja do tego przyszła w Rio Rancho. Nokaut na Amerykaninie przejdzie do historii polskiego MMA i prawdopodobnie zapewnił 36-latkowi walkę o tytuł z Jonem Jonesem.
The best team in the world#UFCRioRancho #LegendaryPolishPower pic.twitter.com/WTO2A7ZNCc
— Jan Blachowicz (@JanBlachowicz) February 16, 2020
Czytaj także:
Michał Materla zawalczy w Łodzi
Marcin Różalski powróci do walk w 2020 roku